Większość klientów zaciągających hipoteki myśli o ich jak najszybszej spłacie. Starają się dobierać jak najkrótsze harmonogramy płatności, nadwyżki finansowe przeznaczają od razu na wcześniejszą redukcję zadłużenia. Okazuje się, że nie zawsze jest to rozsądne. Comperia tłumaczy, dlaczego?
Kredyt hipoteczny to jedna z najtańszych form finansowania. Z uwagi na zabezpieczenie w postaci nieruchomości, bank pobiera niższe odsetki niż na przykład w przypadku pożyczek gotówkowych. Dlatego, co do zasady nie zawsze warto pozbywać się takiego kredytu. Jest tani.
Okres spłaty wyznacza koszt kredytu
Rata kredytu hipotecznego dzieli się na dwie części. Pierwszy element to zwrot faktycznie zaciągniętego długu. Drugi to odsetki – bankowy zarobek. Harmonogram spłat wyznacza w uproszczeniu udział obu części w każdej płatności. Im czas spłaty jest krótszy, tam rata jest wyższa i więcej w niej części odpowiedzialnej za uporanie się z kredytem (tzw. kapitałowa część raty). W tym wariancie krócej płacisz odsetki, a więc zsumują się do mniejszej kwoty. Z kolei w przypadku długiego okresu spłaty wolniej pozbywasz się długu, więc odsetek uzbiera się odpowiednio więcej.
Sam decyduj, ile płacisz
Polskie banki w większości przypadków nie blokują wcześniejszej spłaty kredytu. Znajdziesz też takie oferty, w ramach których nie zostaniesz za to dodatkowo skasowany. Jeżeli zagwarantujesz sobie taką opcję w swojej hipotece to wybierz możliwie długi okres jej spłaty. Dzięki temu będziesz mógł sam decydować, ile co miesiąc oddasz do banku. Chcesz zapłacić wyższą ratę? Proszę bardzo! Nie masz nadwyżek? Płacisz mniej. I o to chodzi.
Mam nadwyżki. Spłacić kredyt?
Co w sytuacji, kiedy masz relatywnie tani kredyt hipoteczny, a na koncie dźwięczą niezagospodarowane złotówki? Po pierwsze sprawdź czy bankowa lokata nie przyniesie Ci więcej niż wynoszą odsetki od hipoteki. Lepiej byłoby otworzyć bezpieczny depozyt niż oddawać pożyczkę. Będzie źródłem dodatkowych przychodów, a w razie niespodziewanych sytuacji, zawsze będzie można po niego sięgnąć. Możesz też pójść o krok dalej i wybrać inną formę inwestowania posiadanych nadwyżek. Ale wtedy w grę chodzi ryzyko. Jeżeli nie jesteś specjalistą, możesz podwójnie stracić. Bez wsparcia profesjonalisty nie polecamy.
Jak zwykle, wszystko zależy…
Jak to w każdym ekonomicznym przypadku, nie ma jednej odpowiedzi na postawione w tytule pytanie. Każde działanie ma swoje „za” i „przeciw”. Jeżeli nie wiesz, co przeważa napisz do nas. Spróbujemy wskazać lepsze rozwiązanie.
Chcesz podyskutować o kredytach mieszkaniowych? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum!
Comperia.pl