Karta kredytowa to nie zabawka, a poważne narzędzie finansowe. Należy się nauczyć, jak obchodzić się z nim rozsądnie, albowiem nieumiejętne korzystanie może skutkować koniecznością poniesienia opłat, których wszyscy (poza bankiem) wolelibyśmy uniknąć. Dziś Comperia.pl prezentuje krótką „instrukcję obsługi kredytówki”. Warto się z nią zapoznać, aby nie stracić na karcie.
Kilka cennych uwag na temat kart kredytowych
Może to banał, ale warto o nim przypomnieć - nim zdecydujemy się na wybór danej karty kredytowej należy dokładnie przeanalizować warunki, na jakich karta jest przez bank przyznawana. Umowa o kartę kredytową to dokument ważny, ale nie jedyny, który obowiązuje przyszłego użytkownika tego instrumentu finansowego.
Umowa ta zawiera jedynie podstawowe obowiązki każdej ze stron. Dodatkową i nierozerwalnie związaną z umową część stanowi regulamin korzystania z karty kredytowej, który to zawiera bardziej szczegółowe informacje na temat usług. Trzeba dokładnie przyjrzeć się zasadom tam zawartym i zastanowić się, czy nie naruszają one interesów przyszłego posiadacza karty.
Umowa i regulamin to jeszcze nie wszystko. Należy zwrócić baczną uwagę na kolejny element, którym jest tabela opłat i prowizji. Tak więc, całościowy ogląd warunków korzystania z karty kredytowej można uzyskać analizując te trzy wskazane dokumenty. Dokładna analiza jest konieczna, ponieważ może się okazać np., że bank nie nakłada opłat za korzystanie z karty, ale postanowienie to dotyczy jedynie transakcji na terenie kraju.
Należy być świadomym tego, że przy przewalutowaniu transakcji za taką operację naliczana jest opłata prowizyjna. Wysokość takiej opłaty powinna być ujęta właśnie w tabeli opłat i prowizji. Trzeba pamiętać, że wysokość opłat i prowizji nie są wartościami stałymi! O ile bank w regulaminie zawrze stosowne postanowienia dotyczące tego faktu, może on dokonywać zmian w zakresie tych kwot.
Pilnuj zgodności zestawień z Twoimi wydatkami
Umowa o kartę kredytową określa, w jaki sposób i kiedy bank udostępnia swojemu klientowi zestawienia operacji, które zostały dokonane za pomocą karty. Takie zestawienie bank powinien przesłać przynajmniej raz na miesiąc. Jeżeli użytkownik karty kredytowej zauważy nieprawidłowości w postaci błędów w przeprowadzeniu rozliczenia przez bank ma obowiązek zgłosić to w terminie, który określa umowa.
Podobnie sytuacja ma się wówczas, gdy w zestawieniu ujęte są operacje, których klient nie dokonał za pomocą swojej karty. Termin na zgłoszenie niezgodności przez klienta zgodnie z prawem nie może być krótszy niż 14 dni od dnia otrzymania zestawienia. Takie zgłoszenia winny być rozpatrzone przez bank niezwłocznie.
Jeżeli nie doszło do zgłoszenia przez klienta takich nieprawidłowości, użytkownik karty ma niestety obowiązek zapłacić kwotę, która jest zawarta w wydanym zestawieniu. Jeżeli termin zostanie przegapiony, nawet wnosząc sprawę do sądu, klient nie będzie mógł już podważyć słuszności zestawienia.
Jak działać przypadku kradzieży lub zagubienia „kredytówki”?
Gdy okaże się, że karta została posiadaczowi skradziona bądź uległa zagubieniu, należy jak najszybciej zgłosić ten fakt do banku. Wówczas potrzebny będzie numer do banku – wydawcy karta. Jeżeli zagubienie nastąpiło za granicą, konieczny jest numer jednostki, z której można dokonać jej zastrzeżenia spoza granic naszego kraju. Numery te można ustalić drogą telefoniczną bądź odszukać na stronie internetowej banku.
Bardzo ważne jest szybkie działanie, by zapobiec niepożądanym operacjom dokonanym przez osoby trzecie. Gdy klient zgłosi zaginięcie karty, bank ma obowiązek zastrzec ją. W przypadku, gdy ze strony banku nie dojdzie do zastrzeżenia, pokrywa on wynikłe straty. Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze bank musi zająć się takimi stratami. Jeżeli do dokonania transakcji konieczny jest numer PIN i został on użyty podczas kradzieży, wówczas już bank nie ponosi odpowiedzialności za takie operacje.
To po stronie klienta znajduje się obowiązek zabezpieczenia kodu PIN tak, by nie dostał się on "w niepowołane ręce". Ponadto, jeśli klient znajdzie zagubioną kartę nie wolno mu, bez skontaktowania się z bankiem, dokonywać operacji za jej pośrednictwem.
Paweł Puchalski
Comperia.pl