Dlaczego kredytu ubywa tak wolno?

2013-12-02 12:13:00

Spłacasz kredyt rzetelnie przez kilka lat, a tak naprawdę Twoje zadłużenie zmniejsza się w iście ślimaczym tempie? Niestety, taka jest specyfika rat równych, a ten system spłat wybiera większość kredytobiorców.

Na początek kilka wyliczeń. Wyobraźmy sobie kredyt w złotych zaciągnięty w styczniu 2009 r., na 30 lat i 300 tys. zł, w systemie rat równych. Niebawem minie 5 lat spłaty tego zobowiązania. Logicznym wydawałby się zatem wniosek, że spłacono już proporcjonalną część kredytu, czyli jego jedną szóstą, a więc 50 tys. zł. Nic bardziej mylnego. Wysokość zadłużenia wyniesie na koniec roku ok. 280,5 tys. zł!

Jak to możliwe, że ze 114 tys. zł, które oddało się przez te 5 lat do banku, tylko 19,5 tys. zł trafiło na spłatę kapitału? Dlaczego aż 94,5 tys. zł stanowiły w tym czasie odsetki? Jakim cudem z każdej spłaconej złotówki w tym czasie średnio tylko 17 gr obniżało poziom zadłużenia?

Taka sytuacja jest konsekwencją wyboru systemu spłaty kredytu ratami równymi. Zdecydowana większość kredytobiorców decyduje się właśnie na ten typ rat. Mają do wyboru także raty malejące, w ramach których faktycznie poziom zadłużenia z miesiąca na miesiąc spada proporcjonalnie (po 5 latach z 30 całego okresu spłaty faktycznie zadłużenie wynosi 250 tys. zł, czyli spadło o 1/6). Niestety, początkowe raty malejące są niemal o 30 proc. wyższe od rat równych. Potem, jak sama nazwa wskazuje, raty malejące sukcesywnie spadają aż do końca okresu spłaty, ale przez pierwszych kilka/kilkanaście lat spłaty ich wartość przewyższa raty równe. Dlatego osobom walczącym o jak najwyższą zdolność kredytową lepiej jest wybrać raty równe, gdyż banki do analiz możliwości finansowych potencjalnego kredytobiorcy przyjmują wysokości pierwszych rat.

Negatywnymi rezultatamirat równych jest nie tylko żółwie tempo ubywania kapitału kredytu w początkowej fazie okresu spłaty, i nie tylko horrendalne kwoty odsetek. To także między innymi dużo dłuższy okres pobierania przez bank ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (jeśli kredyt został udzielony z niewielkim wkładem własnym lub w ogóle bez niego). Raty równe nie są także rekomendowane, jeśli ktoś planuje nadpłacić lub wcześniej spłacić kredyt hipoteczny. Raty malejące są wówczas dużo lepsze.

Osoby narzekające na to, że większość ich rat jest na razie zarobkiem banku, a nie spłatą kapitału kredytu, muszą po prostu cierpliwie czekać. Z każdą kolejną płatnością udział części kapitałowej w całości raty powinien być coraz wyższy (gwoli ścisłości, zależy to także od stóp procentowych, niemniej udział części kapitałowej w dłuższym okresie wykazuje trend zwyżkowy).

Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Mikołaj Fidziński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam