Kilkanaście procent zatrudnionych w Polsce osób pracuje w rolnictwie. Czy mogą oni liczyć na kredyt w banku? Sprawdzamy, w jaki sposób wyliczana jest zdolność kredytowa rolników.
Decydując się na zaciągnięcie kredytu, potencjalny kredytobiorca musi przejść procedurę pozwalającą stwierdzić, czy jego zdolność kredytowa jest wystarczająca. Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę zazwyczaj nie powoduje większych problemów z określeniem, czy klient może otrzymać kredyt, czy też nie.
„Schody” mogą pojawić się jeśli dochody pochodzą z innego źródła, np. z prowadzenia działalności rolniczej. Jak w takiej sytuacji banki sprawdzają dochody osoby wnioskującej o kredyt?
Jeśli rolnik ubiega się o kredyt jako osoba indywidualna
Część banków z góry ostrzega, że nie kredytuje rolników. Do tego grona należą: Nordea, FM Bank i Raiffeisen Bank. Również Bank Millenium zastrzega, że rolnicy mogą tam ubiegać się jedynie o kredyty hipoteczne.
W pozostałych bankach sytuacja wygląda inaczej. Podobnie, jak w przypadku innych kredytobiorców, bank musi zacząć procedurę kredytową od sprawdzenia wielkości dochodów rolnika. Zazwyczaj (np. w PKO BP, MultiBanku czy Credit Agricole) wymagane jest więc zaświadczenie z Urzędu Gminy o dochodach z gospodarstwa rolnego (ilości hektarów przeliczeniowych).
Dodatkowo większość banków oczekuje także potwierdzenia o nie zaleganiu z podatkiem rolnym czy składkami na ubezpieczenie społeczne z KRUS. W Santander Consumer Banku dokumentem potwierdzającym zdolność kredytową rolnika może być również decyzja Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o przyznaniu dopłat bezpośrednich w określonej wysokości.
Jednak niektóre instytucje zaostrzają swoje wymagania. BNP Paribas oczekuje od potencjalnego kredytobiorcy prowadzenia działalności rolnej od co najmniej 12 miesięcy, w mBanku natomiast trzeba przedstawić dodatkowo umowy, faktury czy rachunki z tytułu sprzedaży wytworzonych produktów rolnych.
Wszystkie dochody są następnie porównywane ze średnimi miesięcznymi wydatkami na utrzymanie gospodarstwa domowego wnioskującego oraz wszelkimi innymi obciążeniami (kredytowymi, finansowymi).
Jeśli rolnik ubiega się o kredyt na działalność gospodarczą (rolniczą)
W tym wypadku niestety trzeba liczyć się ze znacznymi utrudnieniami. Przeważająca większość banków w ogóle nie proponuje tego typu kredytów. Znajdują się one tylko w ofercie BGŻ, Credit Agricole i PKO Banku Polskiego.
Wymagania wobec rolników ubiegających się o tego typu finansowanie są jednak podobne, jak wobec tych starających się o kredyty konsumpcyjne: zaświadczenie o osiąganych dochodach (akceptowane w różnej formie), które następnie porównywane jest z wydatkami i obciążeniami finansowymi klienta.
Autor: Gabriela Drzymalska
Comperia.pl