Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w przypadku np. upadku biura podróży albo zakupów u nierzetelnego sprzedawcy, istnieje sposób na odzyskanie pieniędzy, jeśli zapłata została dokonana kartą płatniczą. To chargeback, czyli tzw. obciążenie zwrotne. Porównywarka finansowa Comperia.pl tłumaczy meandry tej usługi.
Czym jest chargeback?
Chargeback, czyli obciążenie zwrotne, to usługa która daje możliwość odzyskania pieniędzy wydanych kartą płatniczą w przypadku, gdy niemożliwe jest dochodzenie swoich praw bezpośrednio u sprzedawcy czy usługodawcy. Przykładami sytuacji, kiedy można złożyć taką swoistą reklamację, jest np. bankructwo linii lotniczych czy biura podróży, transakcja zawarta z nieuczciwym kontrahentem (niedostarczony towar, albo znacznie różniący się od zamawianego), czy nieotrzymanie całości lub części środków podczas korzystania z bankomatu (kwota wypłacona a zaksięgowana na koncie nie zgadzają się).
Należy pamiętać, że zwrotu może przysługiwać tylko wówczas, gdy w danym zajściu nie ma winy klienta. Przykładowo - zwrot za bilet nie przysługuje, gdy klient spóźnił się na samolot.
Chargeback obowiązuje niezależnie od typu karty płatniczej (czy jest do karta debetowa, kredytowa czy przedpłacona) od organizacji płatniczej (Visa, MasterCard, American Express) ani od rodzaju klienta (firmowy czy indywidualny). Usługa chargeback jest bezpłatna.
Jak reklamować?
By uruchomić procedurę, należy skontaktować się z bankiem - wydawcą karty (osobiście lub telefonicznie), aby ten uruchomił postępowanie reklamacyjne. Należy przedstawić mu m.in. dane dotyczące transakcji, opis problemu czy oświadczenie o nieudanej próbie wyegzekwowania pieniędzy od nieuczciwego usługodawcy. Może być konieczne także przygotowanie dokumentacji transakcji - np. dowodu płatności kartą czy korespondencja z kontrahentem. Warto pamiętać, że np. w przypadku próby odzyskania środków przelanych niesolidnemu kontrahentowi, banki przystępują do postępowania reklamacyjnego dopiero, gdy wyczerpie się ścieżka dochodzenia zwrotu od samego usługodawcy czy sprzedawcy.
Jeśli bank rozpocznie postępowanie chargebackowe, kontaktuje się z organizacją płatniczą rozliczającej danego usługodawcę, ta zaś z akceptantem karty. Jeśli roszczenie zostanie uznane za zasadne - klient otrzyma z powrotem swoje pieniądze. Bywa, że środki są zwracane na konto już na początku procesu reklamacyjnego, ale zamrożone do czasu jego zakończenia.
W przypadku chargeback obciążany jest rachunek agenta rozliczeniowego. To jego „problemem” jest wyegzekwowanie pieniędzy od danego usługodawcy.
Całe postępowanie chargebackowe trwa często jednak nawet kilka miesięcy. Reklamacja zwykle może zostać rozpatrzona w ciągu 90 dni od jej złożenia.
Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl