Na jaki okres należy wziąć kredyt hipoteczny tak, aby się opłacał? Na pewno nie na 35 lat. Dlaczego? Wyjaśniamy poniżej.
Kredyt hipoteczny to najczęściej stosowany sposób na zakup mieszkań w Polsce. Jest to produkt bankowy, który pozwala na finansowanie drogich inwestycji i jednocześnie jest wystarczająco atrakcyjny cenowo, aby cieszyć się dużą popularnością. Jego cechą charakterystyczną, oprócz wysokiej sumy pożyczanej i zabezpieczenia hipotecznego, jest długi okres spłaty. Pamiętajmy jednak - nie oznacza to, że im dłuższy okres kredytowania, tym lepiej dla konsumenta.
Polacy preferują długie okresy spłaty
Jak wynika z raportu AMRON-SARFiN dotyczącego ostatniego kwartału 2014 roku, aż 63,5 proc. kredytów hipotecznych zaciąganych w tym okresie to kredyty z okresem spłaty od 25 do 35 lat. To pokazuje, że Polacy preferują długi okres spłat. Jest to oczywiście zrozumiałe w przypadku osób, które chcą miesięcznie w jak najmniejszym stopniu obciążać swój budżet. Niska rata kredytu i długi okres spłaty to umożliwiają.
Alternatywa dla drugiego okresu spłaty
W wielu przypadkach sytuacja życiowa zmusza nas do rozłożenia spłaty kredytu na 25 i więcej lat. Są jednak tacy konsumenci, którzy biorą kredyt na dłuższy okres, choć ich możliwości finansowe pozwoliłyby na jego szybszą spłatę. Co tracą takie osoby? Bardzo dużo. Jak pokazują wyliczenia, przy kredycie na 35 lat na kwotę 200 tys. zł fundujemy kredytodawcy samochód o wartości ponad 100 tys. zł. Alternatywą dla takiej postawy jest wzięcie na siebie większych miesięcznych rat kredytowych i w ten sposób zaoszczędzenie niemałej sumki. Poniżej pokażemy jak to dokładnie wygląda.
Fakty w liczbach
Załóżmy, że interesuje nas pożyczenie 200 tys. zł na 5 proc. Do dyspozycji mamy kredyt na 35 i 20 lat. Jeżeli zdecydujemy się na wzięcie kredytu na 20 lat, nasza miesięczna rata wyniesie około 1320 zł. Przy kredycie na 35 lat miesięczna rata spada do około 1000 zł. Z perspektywy miesięcznej niższa rata wydaje się korzystniejsza. Pytanie jednak brzmi, czy z perspektywy kosztów całkowitych jest on równie atrakcyjny. I tu zaczynają się schody. Otóż okazuje się, że koszty całkowite przy kredycie na 35 lat wynoszą około 220 tys. zł. Z kolei koszty całkowite przy kredycie na 20 lat to tylko 117 tys. zł. Krótko mówiąc, różnica jest horrendalna.
Złoty środek
Powyższe wyliczenia pokazują, że zaciąganie kredytu na 35 lat nie jest wcale tak opłacalne. Krótszy okres spłaty może oszczędzić nam naprawdę pokaźnych wydatków. Pamiętajmy jednak, że obecnie panują bardzo niskie stopy procentowe. Gdy one, a wraz z nimi WIBOR, zaczną rosnąć, będą rosły także raty kredytów. Nie warto więc decydować się - wybierając jak najkrótszy okres spłaty - na ratę, która już teraz nadmiernie obciąża nasz budżet, ponieważ za kilka lat może doprowadzić nas na skraj finansowej przepaści.
Jak więc znaleźć złoty środek? Zaleca się, by wartość obecnej raty nie przekraczała 30% miesięcznych dochodów w rodzinie. W ten sposób zyskamy odpowiedni stosunek wysokości miesięcznego zobowiązania do okresu kredytowania, nie narażając się na bankructwo za 10 czy 15 lat.