Jak wynika z danych BIK-u, łączna wartość kredytów we frankach w listopadzie wynosiła 137,1 mld złotych. Jak ze spłatą swoich zobowiązań radzą sobie kredytobiorcy?
Frank szwajcarski i wszystkie zawirowania wokół tej waluty, jakie pojawiły się z początkiem roku, sprawiły, że wszyscy bliżej przyglądają się sytuacji kredytobiorców, którzy posiadają zobowiązania właśnie w tej walucie. Jak podaje Biuro Informacji Kredytowej, liczba czynnych kredytów we frankach wyniosła w listopadzie ubiegłego roku aż 566 tys. umów o łącznej wartości 137,1 mld złotych.
Polacy radzą sobie ze spłatą kredytów we frankach
Jak wynika z danych BIK-u (za listopad 2014), aż 98,6 proc. osób spłacających kredyt we frankach nie ma problemów z regulowaniem tego zobowiązania. Odsetek frankowiczów zalegających z ratami kredytu walutowego przekłada się na liczbę 13,2 tysięcy osób, przy ogóle 953 tysiącach frankowiczów. Przypominamy jednak, że są to dane z listopada, kiedy to niewiele osób spodziewało się, że kurs franka może ulec aż takim zmianom. W najbliższych miesiącach może się więc okazać, że liczba przeterminowanych długów kredytowych wzrośnie.
Kredyty we frankach i inne zobowiązania
Aż 77 proc. osób posiadających kredyt we frankach posiada również inne zobowiązania kredytowe. To z kolei może świadczyć o stosunkowo wysokiej zdolności kredytowej frankowiczów, którzy przy kredycie hipotecznym mogą pozwolić sobie także na korzystanie z innych produktów kredytowych. Wprawdzie zaledwie 0,5 proc. takich osób posiadało w listopadzie 2014 r. 10 i więcej czynnych kredytów, jednak nawet mniejsza liczba zobowiązań kredytowych musi się wiązać z dochodami, bez których niemożliwe byłoby otrzymanie pozytywnej decyzji kredytowej w bankach na kilka pożyczek.
Portret frankowicza
Wśród kredytobiorców posiadających czynne kredyty we frankach największy odsetek stanowią osoby urodzone w latach 1967-1981. Do tej grupy należy aż 65 proc. frankowiczów. Kolejne miejsce, z 6-procentowym udziałem zajmują urodzeni między 1982 a 1995 rokiem.