7.6.2016 22:14
ADRIAN GARLIŃSKI napisał
Wera napisał
Uprawnienia, ale przeciez kazdy moze doradzic. Ostateczna decyzję i tak podejmie klient.to po co byli by w takim razie licencjonowani doradcy finansowi oraz maklerzy ???
Może po to, żeby odpowiadać za swoje decyzje inwestycyjne?:)
Jakoś nie widać na horyzoncie zmian w tym względzie. Prawnik odpowiada za swoje błędy, więc Pan powinien doskonale dostrzegać taką zasadniczą różnicę.
Ba... ostatnie 9 lat pokazało, że branża finansowa jest wyjątkowa odporna na odpowiedzialność.
A co do tego, że klient sam wybiera- to tak stare i prymitywne tłumaczenie własnego braku profesjonalizmu i przerzucania winy na klienta, ze przecież, "ale wie Pan, to była Pana decyzja"...
Ponownie - jako prawnik powinien Pan rozumieć, że takie ograniczenia stawia prawo. Prymitywne i nie profesjonalne jest przerzucanie odpowiedzialności na klienta przez licencjonowanych doradców.
Nade wszystko chcę podkreślić, że ktoś znający się na rynkach NIGDY nie może powiedzieć, że jest czegoś pewny. Stąd prosta zasada, że nawet licencjonowany doradca NIE odpowiada za straty klienta.
Moja wiedza pozwala mi stwierdzić kategorycznie, że branża finansowa żyje z obrotu i nie jest jej na rękę inwestor kupujący akcje na długie lata, a w wypadku najlepszych firm nigdy ich nie sprzedający (na wzór Buffetta i Coca Coli).
Namawiam do inwestowania, a nie do handlowania akcjami. Nie pokazuję, które spółki kupić i sprzedać, aby kupić następne na jakiś konkretny okres. Najefektywniejsza strategia polega na gromadzeniu aktywów przynoszących dochód. Na razie branża finansowa trzyma z daleka większość inwestorów i rękami swych "doradców"/sprzedawców (bez licencji, bez wiedzy) wciska ludziom drogie fundusze inwestycyjne bezpośrednio, w polisach, ubezpieczeniach.
Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
doradca@dywidenda.com.pl