Nie mam ochoty prowadzić tu polemiki na zasadzie „o wyższości świąt… nad świętami…”. Nie ma to sensu. Nikt z nas ekspertów nie ma prawa za Państwa podejmować decyzji. Winniśmy za to przedstawiać tu rzetelną wiedzę, pokazywać „blaski i cienie” określonych wyborów. Przeciwny jestem wszelkim uogólnieniom i niedopowiedzeniom. Staram się ich unikać, chociaż nie zawsze jest to możliwe. Jeśli wspominamy o korzyściach podatkowych w IKE, to należy wspomnieć tu o tym, że w IKE ta korzyść nie polega na tym, że wpłaty na to konto odlicza się od podstawy opodatkowania na bieżąco. Skrótowo rzecz ujmując, na tym, że po osiągnięciu 60 r. życia ( z pewnymi wyjątkami i jeśli się spełni pewne warunki) korzysta się z ulgi podatkowej. Jak będzie za ... lat, czas pokaże. Ulga ta polega na zwolnieniu kwoty zysku wypracowanego w ramach konta IKE z tzw. podatku Belki. Bieżące odliczanie wpłat od podstawy opodatkowania stosuje się w IKZE ale po ukończeniu 65 lat wypłata tych środków będzie opodatkowana 10% podatkiem ryczałtowym. Warto tu też wspomnieć o narzuconych ustawowo rocznych limitach wpłat na te konta. Wielokrotnie na tym forum o tym już pisano. Wystarczy wejść na stronę Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej i przeczytać opisy różnic między tymi instrumentami finansowymi.
Wielokrotnie już tu pisałem, że głównym celem umowy ubezpieczenia jest zabezpieczenie, a nie
inwestycja. Jeśli kogoś interesuje tylko i wyłącznie odkładanie pieniędzy, oszczędzanie lub inwestowanie, to powinien szukać takich form lokowania które są do tych celów dedykowane i wybierać spośród nich takie, które są zgodne z jego profilem inwestowania. Oszczędzanie przy pomocy polis na czym innym polega i raczej jest funkcją dodatkową niż pierwszorzędną. Nie ma tu miejsca na dokładne opisywanie tego zagadnienia.
Każda umowa cywilno-prawna zawiera jakieś sankcje za jej zerwanie. Umowy ubezpieczeniowe również. Banki i inne podmioty takich sankcji nie stosują? Prawdą jest, że „w przypadku polis kapitałowych na życie często zaprzestanie opłacania składek skutkuje likwidacją programu i utratą nawet ponad 80% zebranych środków.” Pytanie; jakich? Dotychczas wpłaconych składek, czy czegoś więcej? Jeśli przez np. 3-4 lata wpłacaliśmy po 1,5 tys. rocznie, to gdy zerwiemy umowę po takim czasie ile stracimy i w jakiego typu umowie? Zapraszam do zapoznania się z najnowszymi regulacjami KNF w tym zakresie. Tak naprawdę tracimy część lub całość kwot wpłaconych i szansę na ich pomnożenie na polisie. Wspomnieć tu należy, że w przypadku polis z tzw. „czystą funkcją ochronną” ZU zobowiązuje się tylko do wypłaty z góry określonego świadczenia w przypadku zaistnienia określonych zdarzeń i w takim przypadku nie ma mowy o zwrocie składek w przypadku bezszkodowego przebiegu ubezpieczenia. Czy zawsze w przypadku zerwania umowy tracimy większą część wpłaconych środków, czy w każdym roku trwania umowy? Czy nie ma innych rozwiązań chroniących nasz kapitał? Proszę nie zapominać, że w przypadku polisy płacimy między innymi za ochronę, a nie tylko za inwestowanie naszych pieniędzy. Płacimy za to, że niezależnie czy zdarzy się nam coś fatalnego za 10 miesięcy, za rok, trzy, etc., ZU wypłaci świadczenie. Gdy decydujemy się na IKE, IKZE i zwłaszcza w tak krótkim czasie ulegamy wypadkowi śmiertelnemu, wskutek wypadku zostajemy inwalidami na długi czas lub na całe życie, to na co możemy my lub nasi bliscy liczyć? Każdy instrument finansowy ma swoje immanentne cechy. Dla jednych to zalety dla innych wady. Wybierajmy więc świadomie i z namysłem.