• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Odszkodowanie od miasta czy ubezpieczenie?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
Mirabelka

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

30.7.2014 18:45
Moja siostra złamała nogę na ulicy - zapadła się kostka w chodniku. Gdzie ma się zgłosić w takiej sytuacji do ubezpieczyciela czy o odszkodowanie do urzędu miasta? Bo słyszałam że odszkodowanie dostać może - ma oświadczenia 2 świadków oraz zdjęcie ''z miejsca wypadku''.
Cytuj
Tosia

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

30.7.2014 21:35
Nie wiem jak wygląda cała procedura, ale ja bym ubiegała się o odszkodowanie, w końcu chodnik powinien być bezpieczny i to z winy miasta nie z winy Twojej siostry ma ona złamaną nogę. niech oni się w końcu nauczą robić bezpieczne ulice, a nie remontują ciągle albo nie zajmują sie nimi wcale.
Cytuj
Chuck Norris II

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

31.7.2014 8:37
jak jest szansa, to wiadomo że od miasta. u mnie też pełno pozapadanych kostek w chodnikach, a człowiek jak idzie nie zawsze pod nogi patrzy i tylko krzywdę sobie może zrobić jak w przykładzie Mirabelki
Cytuj
piotrek

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

31.7.2014 9:18
A nie da się jednego i drugiego? Swoją drogą ubezpieczenie obejmuje złamanie nogi na ulicy? Jakie, NNW? Wg mnie jeśli jest szansa na pieniądze z ubezpieczenia to pieniądze z odszkodowania należą się swoją drogą. Nie albo - albo.
Cytuj
Ekspert Comperia.pl

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 135 razy

Wyślij wiadomość

31.7.2014 13:11
Po pierwsze wiele zależy od tego, gdzie doszło do zdarzenia. Odpowiedzialność może spoczywać na różnych podmiotach. W przypadku wypadków, które miały miejsce na chodniku odpowiedzialność ponosi zarządca tej drogi. Możemy domagać się przede wszystkim zwrotu kosztów leczenia, odszkodowania za utracony zarobek czy zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.
Bardzo ważne jest, aby się zabezpieczyć i udokumentować zdarzenie. Najlepiej sfotografować nierówny chodnik czy krzywe schody, ważni będą również świadkowie zdarzenia. Zachowajmy wszelką dokumentację medyczną, rachunki za koszty leczenia itd.
Cytuj
Ilona Maciejuk
Ekspert Comperia.pl
MariuszL

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

4.8.2014 20:13
Chyba musi dowiedzieć sie w urzędzie miasta pod czyją opieką jest dana cześć chodnika i kto jest za nia odpowiedzialny, wtedy dopiero musi zgłosić się do tej instytucji o odszkodowanie.
Cytuj
jozek

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

7.8.2014 11:17
Moj znajomy tez zlamal noge na chodniku, napisal do gminy i dostal odszodowanie. Jedno wczesniej juz mial od swojego ubezpieczyciela. Trzeba zawsze domagac sie swoich praw.
Cytuj
marylkakor

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

8.8.2014 11:14
Ja też bym ubiegała się o odszkodowanie z urzędu miasta, ale znając życie nie będzie zarządcy chodnika miasto w stanie znaleźć. Gdy mój tata zniszczył pół auta na dziurze miasto nie mogło znaleźć zarządcy drogi i w końcu skończyło się na wielkim remoncie auta ze swoich pieniędzy;/
Cytuj
PrincessaPola

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

11.8.2014 10:58
jak miasto może nie potrafić znaleźć zarządcy drogi, to jest dla mnie niezrozumiałe. Gdyby oni coś chcieli z tą drogą robić to problemu pewnie by nie było, a że chodzi o pieniądze to nagle nie ma nikogo odpowiedzialnego... przecież wiadomo że ktoś tą drogą zarządzać musi, niech miasto płaci, a zarządcy szuka sobie później.
Cytuj
Gosiunia

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

27.8.2014 14:27
PrincessaPola napisał
jak miasto może nie potrafić znaleźć zarządcy drogi, to jest dla mnie niezrozumiałe. Gdyby oni coś chcieli z tą drogą robić to problemu pewnie by nie było, a że chodzi o pieniądze to nagle nie ma nikogo odpowiedzialnego... przecież wiadomo że ktoś tą drogą zarządzać musi, niech miasto płaci, a zarządcy szuka sobie później.


No to jest normalne. Jak trzeba płacić to nie ma zarządcy drogi, ale gdybyś Ty coś zepsuła na drodze zaraz by z Ciebie pieniądze ściągnął. To jest paranoja, że w dzisiejszych czasach wśród takich możliwości nie można znaleźć jednego człowieka, który zarządza drogą.
Cytuj
Odpowiedź