28.12.2015 8:08
Daniel napisał
Są kancelarie odszkodowawcze, które nie pobierają żadnych opłat do końca prowadzenia sprawy. Ich wynagrodzeniem jest około 20% prowizji z wygranej kwoty.
Na początku ubezpieczyciel wypłaca część ustalonej przez nich kwoty. Jeśli uważasz, że jest za niska, wówczas sąd ustali, czy faktycznie masz racje.
Sądzę, iż sąd zdecydowanie wyżej wyceni, utracone przy urazie, nasze zdrowie.
To częsta praktyka, że w sądzie ugramy więcej?
Bo tak patrząc na to obiektywnie, to skąd taki zwykły człowiek, który jest poszkodowany może wiedzieć, czy mu ZU wypłacił odpowiednią kwotę?
Tu chyba nie wystarczy obliczyć procenta uszczerbku od jakiejś ogólnej sumy ubezpieczeniowej?
Osobiście spotykam się z taką praktyką, że większość osób wśród znajomych, która doznała jakiegoś uszczerbku zwykle się odwoływała i dostawali więcej.
Cytuj