jestem frankowcem

Nie mówili o ryzyku, bo chcieli wcisnąć kredyt. proste? proste!

Moja siostra też wzięła ze szwagrem wzięła kredyt ze szwagrem. We frankach, z 10 lat temu. I teraz również ich kredyt jest wart więcej niż ich dom, przynajmniej teoretycznie. Co prawda druga siostra brała niedawno kredyt w złotówkach i też dom jest wart więcej niż to, ile będzie musiała spłacać.
Jednak żadna z nich nie narzeka i nie wylewa na nikogo pomyj. Zresztą to, że teraz frank tak podskoczył nie oznacza, że jeszcze nie spadnie, prawda?
W ostatecznym rozrachunku i tak może się okazać, że frankowcy mają taniej te swoje domy niż ci, którzy biorą kredyt w złotówkach.

Jesli przedstawiają same zalety, mówią jaki jest wspaniały itd. tzn. że wciskaja...

I tutaj jest przewaga doradców niezależnych nad doradcami pracującymi w banku. Ja nie muszę mówić, że ten konkretny produkt jest najlepszy i ma same zalety. Ja z czystym sumieniem przedstawiam wszystkie zalety i wady danego rozwiązania, bo wiem, że mogę rzeczywiście przedstawić to najlepsze.[/quote] Ale wiele osob mysli, ze z roznymi bankami macie korzystniejsze umowy.