1.7.2014 13:51
Ja Cię rozumiem, kiedy widzę pracę męża, albo jak broń Boże, on chce żebym mu w czymś pomogła to chętnie zwiałabym na drugą półkulę, no ale cóż, w Polsce nie ma tak szybkich połączeń międzynarodowych ;P Fakt jest taki, że nie każdy musi znać się na wszystkim. Oczywiście, dobrze by było, żeby właściciel przykładowo budowlaniec, którego również papierkowa robota ominąć nie może, znał się na księgowości, ale bez przesady - przecież ten fach studiuje się na zupełnie innym kierunku a czasem również na zupełnie innym rodzaju uczelni [polibuda-ekonomiczny]. Jest szefem - może mieć od tego ludzi. Co do firmy - nigdy nie słyszałam o takiej, ale fakt, że nie szukałam. Jeśli działają na rynku, może warto podjąć z nimi współpracę. Zdalna księgowość jest dość popularna teraz, chociaż osobiście wolałabym kogoś, komu w razie potrzeby mogę zrobić ''nalot na biuro'' i szybko się skontaktować.