nowak-marian napisał
Witam. Tyle jest informacji o pogryzieniu ludzi przez agresywne psy.Dzisiejsza wiadomość o pogryzieniu dziewczynki skłoniła mnie do zastanowienia się wreszcie nad ubezpieczeniem. Mam dwa owczarki niemieckie na ogrodzonym obejściu i mają duży kojec. Zazwyczaj biegają wolno po ogrodzonym terenie. Jak mam się ubezpieczyć na wypadek np, ucieczki psów i zaatakowania kogoś? A jak pogryzą np. złodzieja, to też ja pewnie za to odpowiem?
Zacznijmy od elementarnych kwestii:
- czy ubezpieczył Pan swoją
nieruchomość, czy w ramach ubezpieczenia zawarł Pan także umowę
OC w życiu prywatnym, z jakimi rozszerzeniami i na jaką sumę?
- Czy te psy to "zwierzęta domowe" w myśl definicji zawartej w o.w.u.? Może to zwierzęta hodowlane? Jeśli to drugie, to ochrona w ramach OC w życiu prywatnym nie obejmuje zazwyczaj szkód przez nie wyrządzonych. Radzę aby w takim przypadku skontaktować się z właściwym związkiem hodowców.
- proszę pamiętać że wspomniane OC raczej nie obejmuje odpowiedzialności właściciela "z winy umyślnej". Co to w takim przypadku wina umyślna - to już domena prawników ale i szansa pokazani swojego profesjonalizmu przez pośrednika.
Analizując o.w.u., proszę zwrócić uwagę także na to czy szkody wyrządzone przez psy zaliczane do "ras niebezpiecznych" podlegają ubezpieczeniu. Na Pana miejscu, mając na uwadze powyższe, zwróciłbym się do przedstawiciela swojego ubezpieczyciela aby jednoznacznie określił swoje stanowisko w tym względzie, powołując się na konkretne zapisy w o.w.u.Być może zgodzi się na jakieś dodatkowe klauzule w umowie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jest to okazja aby poznać wartość swojego ubezpieczenia w wersji zaakceptowanej przez Pana.