Ubezpieczenie - wyjazd do USA

Oczywiście przy podejmowaniu decyzji dot. wyboru oferty należy się o to pytać. We wszystkich znanych mi produktach tego typu w tzw. zakresie podstawowym ochrony jest tzw. transport sanitarny z asystą medyczną lub bez (decyduje o tym lekarz) i transport zwłok. Należy zadać pytanie; czy ZU tylko pokrywa koszty, czy też pomaga taki transport zorganizować. Jeśli pokrywa koszty, to czy zastrzega sobie wybór firmy przewozowej, czy realizuje faktury firmy wskazanej przez rodzinę zmarłego. Jeszcze jedno; koszty takiego transportu zazwyczaj pokrywane są z głównej sumy ubezpieczenia, tj. tzw. kosztów leczenia, dlatego nie należy tej sumy, także z tego powodu zbytnio zaniżać. Nie wykluczam możliwości takiej, że część lub całość kosztów transportu, także tzw. kosztów ratownictwa może być uplasowana w jakimś ryzyku dodatkowym, np. assistance. Proszę więc także o to pytać. Proszę się pytać także o to, czy ZU pokryje/zorganizuje dojazd bliskich w takiej sytuacji ( to też może być dodatkowa opcja w ubezpieczeniu).

O ubezpieczeniach turystycznych pisano tu chociażby w: "Ubezpieczenia na wyjazd świąteczny" i wcześniej. Odsyłam też na mój blog:www.wartoubezpieczenia.pl, zakładka: ubezpieczenia – turystyczne.
Rzeczywiście, dość często zdarza się że ubezpieczenia tego typu sprzedawane jako element kosztów imprezy turystycznej jest zawężone do zakresu podstawowego ochrony i na sumy ubezpieczenia dość niskie. Proponuję kontakt z organizatorem wyjazdu i zorientowanie się w jakim ZU polisa została wystawiona, na jakie sumy ubezpieczenia i w jakim zakresie. Aby uzmysłowić Państwu jaka może być skala ew. kosztów leczenia w USA, podam tylko jeden przykład z 2015 r.; złe samopoczucie, zemdlenie, efekt: pogotowie ratunkowe pobyt w szpitalu, kompleksowe badania, etc. Rachunek opiewał na kwotę 340 tys. zł.
Najlepiej jeśli wybierzemy tego samego ubezpieczyciela – mniej problemów kto w jakiej części i za co odpowiada. Proszę te kwestie poruszyć w rozmowie z pośrednikiem. Proszę zastanowić się nad ew. rozszerzeniami ochrony ubezpieczeniowej, np. assistance, czy OC w życiu prywatnym. Na pewno suma ubezpieczenia w zakresie OC w życiu pryw. , na USA w wys. np. 100 tys. zł, to za mało. Proszę nie zatajać przed przedstawicielem Ubezpieczyciela ew. chorób przewlekłych.