Karta dla wielodzietnych

Dwójka dzieci to też wielodzietność? Ja bym chętnie skorzystała za takiej karty. Nie wszystkie wielodzietne rodziny mają problemy finansowe i chętnie skorzystają ze zniżek. Ja np. z pewnością bym z nich korzystała. Byłam ostatnio z dziećmi w zoo i za same bilety zapłaciłam prawie 60 złotych, do tego przejazd ciuchcią bo inaczej się nie dojedzie i jakieś jedzenie. Prawie 200 złotych poszło... i to przy dwójce dzieci a co mają powiedzieć ci co mają trójkę i więcej.

A bo nasze Państwo chce żebyśmy sie rozmnażali, tylko za co te dzieci utrzymać i wyżywić? To przecież już nasz problem ale oni chcą żeby było nas wiecej i żeby miał kto pracować na nasze emerytury. Moja znajoma ma jedno dziecko i chciałaby mieć drugie ale mówi że póki nie bedzie miała za co zapewnić mu przyszłości to sie nie zdecydują.

Wydaje mi się, że te karty są tylko po to by ludzie przestali gadać, że rząd nic nie robi dla rodzin wielodzietnych. Dla mnie to jakaś porażka na całej linii. Jak ludzie mają zakładać rodziny skoro utrzymanie jednego dziecka jest sporym wyzwaniem a co dopiero dwójki, trojki lub więcej...

Szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o tych kartach dla rodzin wielodzietnych. Z jednej strony fajnie bo wyjście do kina, zoo czy na basen kosztuje i to sporo ale tak naprawdę z tych kart będą korzystać rodziny które stać na takie wyjścia nawet bez karty. Biedniejsze rodziny raczej nie myślą o takich wypadach. Dla nich najważniejsze jest by ubrać i nakarmić dzieci. Mogli już dać zniżki na ubrania w wybranych sklepach albo na jedzenie.

Te zniżki są i tak tylko w niektórych instytucjach i firmach, trochę to jest takie robienie szumu o nic. Daliby pieniądze na jakies potrzebne cele, ludzie nie maja kasy na pieluchy, a nie kino czy teatry.

To fajna inicjatywa choć wątpię, że rodziny, które mają po 5 czy 6 dzieci będzie stać na to aby pójść do muzeum mimo tej zniżki. Takie wielodzietne rodziny czasami nie mają na chleb a Państwo proponuje wsparcie kulturalne. Lepiej gdyby zapewnili inne wsparcie

No dokładnie;/ oczywiście. Fajnie, że Państwo cokolwiek robi ale ja mam wrażenie, że jest to tylko na pokaz. Ludzie czasami borykają się naprawdę z takimi problemami, że wątpię aby wybrali się do teatru..