Nathan napisał
Jak się ciesze ,że na taką Pana poradę trafiłam .Jestem stosunkowo młodym posiadaczem samochodu ,który juz swoje lata.Jakoś moja pani agentka nigdy mi takiej oferty nie zaproponowała.Z moich znajomych nikt nie płaci AC ,więc wymiana doświadczeń jest zerowa.Dziękuję ,na pewno skorzystam w czerwcu ,bo kończą mi się polisy.
Zdarza, że klienci z małym, bądź zerowym stażem ubezpieczeniowym i pojazem pow. np. 8-9 lat, kupują AC/KR bez wykupu amortyzacji. Motywy: a/stosunkowo niska składka, bo wartość pojazdu niska, b/ nabywają stażu ubezpieczeniowego, c/ w razie szkody polisa AC/KR być może nie pokryje w całości kosztów naprawy, ale pozwoli zmniejszyć wydatki na ten cel. Zanim jednak podejmiecie Państwo w tym względzie decyzję, proszę się dobrze zastanowić i ... przeliczyć. Samochód np.7- 8-letni to amortyzacja na poziomie średnio powyżej 50%. Raczej nikt takiego samochodu nie ubezpieczy inaczej jak na tzw."równoważnikach części oryginalnych", czyli częściach od niezależnych producentów. Takie części są dużo tańsze niż części nowe sygnowane logo marki pojazdu. Jeśli np. błotnik nowy oryginalny, zakwalifikowany do wymiany kosztuje 1 600,00 zł, to ten zamiennik może mieć cenę rynkową np. 1 000,00 zł. Przy braku "wykupu amortyzacji" w takim pojeździe ZU zapłaci za taką część nie więcej niż ok. 500,00 zł. Jeśli wykupimy tą amortyzację, ZU pokryje nam pełny koszt zakupu takiej części, czyli w kosztorysie pojawi się kwota 1 000,00 zł. Decyzja dot. zakupu polisy dobrowolnej, w tym przypadku AC/KR, też niesie ze sobą jakieś ryzyko decyzyjne. Jeśli założymy, że nic się nam nie stanie, a nam chodzi o staż ubezpieczeniowy i by jeśli już, to nie ponosić pełnych kosztów naprawy, to decydujemy się na wersję bez wykupu. Proszę kazać sobie przeliczać obie wersje ubezpieczenia, by sprawdzić różnicę w kosztach zakupu polisy.