ubezpieczenie na wypadek zachorowania na raka

Nie warto jest ubezpieczać sie jedynie na raka. To bez sensu ponieważ większa jest szansa,że wcześniej dopadnie Cię coś innego tak wieć jestem zdania,że jeśli już chcesz się zabezpieczyć to na kilka różnych chorób
Z drugiej strony biorąc pod uwagę poziom naszej państwowej służby zdrowia to takie ubezpieczenie na pewno nie zaszkodzi...

Chyba faktycznie lepiej miec jakas dobra polisę, te akurat ubezpieczenia na raka, moim zdaniem, maja dać ludziom jakieś poczucie bezpieczeństwa w czasach, gdy każdy się boi tej choroby, i gdy dotyka tak wielu osób.

ale czy na pewno ubezpieczenie pokryje nam sensowną ilość kosztów w razie raka? Szczerze wątpię byś my odczuli tą kwotę.
Może się ktoś wypowiedzieć kto faktycznie chorował, może nie koniecznie na raka ale chorował i posiadał takowe ubezpieczenie?

Tak jak przesledziłem ferty, to one maja tyle wylaczen, ze chyba faktycznie nie warto sobie zawracac glowy i lepiej wybrac zwykla polise.

A czy żeby się ubezpieczyć trzeba przejść jakieś badania? Czy towarzystwo w jakiś sposób sprawdza, czy jesteśmy w grupie ryzyka?
Bo zakładam, że jeśli chorowała nasza mama, ciocia i babcia, to szanse, że i my zachorujemy wielokrotnie wzrastają, więc wówczas takie ubezpieczenie byłoby z pewnością dobrym zabezpieczeniem. Ale podejrzewam, że i opłata byłaby wyższa.
Zastanawiam się więc, jak rozwiązują ten problem towarzystwa?

Jeśli sama obecnie nie chorujesz to raczej nie. Inna sprawa jeśli jesteś chora na choroby przewlekłe albo jeśli już w przeszłości miałaś raka.
W takiej sytuacji musisz się liczyć albo z wysokiej wysokości ubezpieczeniem albo z tym, że po prostu Ci go nie udzielą.
Musiałabyś się konkretnie dopytać w poszczególnych towarzystwach ubezpieczeniowych. Tam dostaniesz wszystkie informacje./

zwykła polisa jest lepsza bo jeśli wyśledzą że masz przewlekłą chorobę albo jak pisał kysan powyżej jesteś w grupie ryzyka to dadzą ci bardzo słabo opłacalne ubezpieczenie, na które wydasz fortunę.

W sygmie jest od 12 zł, a te świadczenie dostaje się od razu po zdiagnozowaniu choroby

A jak wygląda przyznanie ubepzieczenia? jesli juz ktos chorował, albo jest duze prawdopodobieństwo zachorowania?

Wydaje mi się, że tym rakiem nas po prostu straszą.Firmy ubezpieczeniowe znalazły świetny sposób na nowy rodzaj polisy. Jest wiele innych groźnych chorób, ciekawe, czy też będą albo już są ubezpieczenia na nie /chociażby stwardnienie rozsiane/.