Sztabka złota lub srebra

Dlatego ja nie potrafię zrozumieć ludzi, czemu chcą coś kupować na długie lata. Przecież nawet nie wiadomo co będzie następnego dnia, a co dopiero myśląc długofalowo +2-5.

Ja sam wolę długofalowe rozwiązania, z tego względu, że ma się potem spokój i poczucie bezpieczeństwa. Szczególnie, jeśli warunki byłyby niezmienne przez cały okres.
Oczywiście na razie ciężko znaleźć coś, czego ceny nie podlegałyby wahaniom, żeby mieć naprawdę święty spokój, ale są jednak takie inwestycje, uważane zwyczajowo za obarczone najmniejszym ryzykiem, czyli kruszce, nieruchomości czy obligacje skarbu państwa.
Czy o czymś zapomniałem?

Obligacje skarbu państwa? Przy obecnych poziomach zadłużenia obligacje skarbu państwa to spore ryzyko. Można zostać z niczym. Sporo już takich przypadków było w historii.

Zgadzam się z poprzednikiem co do obligacji, cena metali w ocenie analityków będzie nadal spadać, a na nieruchomości trzeba mieć trochę kasy i posiadać wiedzę w sprawach handlowo-negocjacyjno-techniczno-prawnej.