Fast 50 club - ktoś o tym słyszał?

To serio można nieźle zarobić. Wysiłek jest nieduży, a zysk spory. No bo gdzie za nic dostaniesz teraz 50 zł. Nawet lokując kase musisz sporo potrzymać, zeby tyle zyskać, nie mowiac już o inflacji.

No 50 złotych dostaniesz ot tak, ale co z resztą?
Do wypłaty potrzeba co najmniej 100 złotych, więc musisz albo samemu skorzystać z jakiejś oferty, albo polecić ją komuś. A skąd pewność, że znajdziemy tam coś dla siebie?
Jeśli tak, to jak najbardziej warto i nie ma się co wahać.
Ale jeśli nie, to tak naprawdę nie dostaniemy niczego, bo tych 50 złotych na start i tak nie będziemy mogli wypłacić.
Więc nie do końca jest to takie 50 złotych za darmo.

wiadomo, ze nikt CI nie da ot tak, za darmo. Ale zebranie kolenych 50 pkt. to chyba tez nie jest wielki problem.

Jak sie ma znajomych, którzy zechca skorzystac to nie problem, ale jesli sie takich nie ma to zarobku nie będzie.

Dostałam 50 punktów w fast50club z promocji na lokatę! :D
teraz mam 100 i moge je wypłacić.
Trochę się bałam że to nie wyjdzie, że bank nie potwierdzi czy coś... no ale przelali i mam.
Będę polecać znajomym i wam polecam :)

I za 100 punktów jest 100 złotych tak?
To całkiem niezła okazja, szczególnie, jak ktoś chce sobie coś i tak założyć.
a lokacie nie ma szans, że by tyle zarobić.
Ale powiedzcie, czy jak już uzbiera się co najmniej te 100 punktów to można wypłacać kiedy się chce, czytasz jakieś ograniczenia?
ja sobie zaraz też sprawdzę, ale na razie jestem na telefonie i nie wygodnie.

nie zapomnijcie o podatku , przysla PIT:)

No trzeba się rozliczac, to fakt, al i tak zarobek jest, zreszta chyba jest prog do ktorego jest sie zwolnionym?

Tutaj trzeba odprowadzac podatek, bo to jest zarobek, a nie wygrana.

A polecacie cos konkretnego? Bo ja sie zastanawiam czy moi znajomi beda chcieli produkty bankowe, czy moze jednak jakies inne, nawet widzialam, ze pozyczki mozna polecac.