6.12.2015 12:41
Moim dziadkowie wplątali się w niezłe długi. Aktualnie po zapłacie wszystkich rat, które mają w miesiącu brakuje im jeszcze około 100 złotych. A przecież mają też rachunki, nie mówiąc o lekach i jedzeniu. Trochę im z rodziną pomagamy, ale w tym momencie mają już miesięczne opóźnienia w kilku bankach.
Większych nie mają, bo po prostu jednego miesiąca płacą połowę zobowiązań, a drugiego drugą połowę, ale nie sądzę, żeby na dłuższą metę to wystarczyło.
mam pytanie, do kogo najlepiej zwrócić się o pomoc? Są różne firmy oddłużeniowe, ale szukamy najlepszej i najlepiej, gdyby była też tania. A może są inne sposoby?
Większych nie mają, bo po prostu jednego miesiąca płacą połowę zobowiązań, a drugiego drugą połowę, ale nie sądzę, żeby na dłuższą metę to wystarczyło.
mam pytanie, do kogo najlepiej zwrócić się o pomoc? Są różne firmy oddłużeniowe, ale szukamy najlepszej i najlepiej, gdyby była też tania. A może są inne sposoby?
Cytuj