drelka napisał
im dłużej spłacasz kredyt tym więcej Cię on w ostateczności kosztuje, daltego przy niewielkich kwotach warto przeanalizować czy nie lepiej wspomagać sie karta kredytową albo ratami 0% ja zawsze wybieram tą druga opcję.
To
marża nie jest liczona od całości kredytowanej kwoty? A potem tylko dzielona na liczbę rat?
Jakoś nigdy tego nie liczyłam, bo wydawało mi się to dość oczywiste. Byłam w aż takim błędzie?
No i pewnie, że jak są jakieś raty 0% to warto się na nie zdecydować. Tylko trzeba zwrócić uwagę, czy to na pewno 0%, bo mi pani kiedyś podliczyła kredyt w sklepie, jak sobie porównałam kwotę pożyczaną i tę do oddania to wyszło prawie 50% kosztów, a ona mi mówi, że tam jest RRSO 0%!
Wyobrażacie to sobie?!