Kredyt na reklamę...bloga

Myślicie, że warto wziąć pożyczkę na reklamę bloga? Myślicie, że mi się to zwróci po jakimś czasie? Myślałam o reklamie na fb, marketingu szeptanym, reklamie na różnych serwisach internetowych... To wszystko niestety kosztuje a sama nie dam rady tego rozkręcić w krótkim czasie.

W życiu nie wpadłabym na to żeby brać pożyczkę na rozkręcenie bloga:) Lepiej wybij sobie ten pomysł z głowy bo tylko długów sobie narobisz a znając życie blog Ci się znudzi po miesiącu. Nie wystarczy dobra reklama by blog zaistniał w sieci. Musisz też wstawiać na niego sensowne wpisy:)

o kurcze, myślałem że już żaden ludzki pomysł mnie nie zaskoczy a jednak. Ja osobiście w życiu nie wpadłbym na to zeby brac kredyt na reklamę bloga. Jak chcesz go rozkręcić to musisz też sensownie i ciekawie pisać. Reklama CI nic nie da jeśli w jakiś sposób nie zaciekawisz czytelników.

Ha ha przepraszam, ale padłem dosłownie:) Nie sądziłem, ze ludzie mogą mieć takie pomysły :D Na Twoim miejscu najpierw skupiłbym się na wyglądzie i przede wszystkim treści bloga bo bez tego raczej czytelników nie zdobędziesz. A dopiero później myśl o tym jak zyskać popularność. W pożyczki jednak się nie pakuj, blog to nie jest rzecz na którą warto się zapożyczać.

Blog to ostatnia rzecz na jaką wziąłbym pożyczkę. Jednak jeśli ci zależy to bierz. Tylko żebyś później nie żałowała, że wyrzuciłaś kasę w błoto. Na blogu bardzo trudno jest zarobić i zdobyć zaufanie czytelników. Nie sądzę by ten kredyt szybko ci się zwrócił i ile w ogóle się zwróci...

Widać ludzie maja bardzo różne pomysły. ja patrze an to troche z innej strony. Pomysł Twój nie jest zły bo pewnie chcesz tak rozkręcić blog żeby stał sie Twoim głównym źródłem dochodu,niestety w dzisiejszych czasach to jest bardzo trudne bo blogów jest mnóstwo. To nie jest trafna inwestycja.

Zgadzam się. Wypromowanie bloga tak by na nim zarabiać jest bardzo trudne. Sam pomysł z kredytem nie jest zły ale ja na Twoim miejscu wziąłbym go dopiero po dłuższym czasie. Najpierw zdobądź jakieś grono czytelników, którzy chętnie będą do ciebie wracać a później skup się na reklamie.

Nie bierz kredytu na reklamę bloga. Nie warto. Uwierz mi, że jesteś w stanie sama tak rozkręcić bloga by zacząć na nim zarabiać. Potrzeba na to czasu ale myślę, że warto. Nie nastawiaj się na to, że po pół roku będziesz miała tysiące czytelników i mnóstwo ofert od różnych firm. To trochę potrwa.

Kredyt na bloga? Dziewczyno błagam cię nie żartuj! Wiedziałam, że ludzie potrafią mieć szalone pomysły ale żeby aż tak? Tylko wpadniesz w długi i dam sobie rękę odciąć że na tym blogu nie zwróci ci się nawet 1/4 kredytu. Musiałabyś mieć naprawdę mnóstwo wejść i obserwatorów żeby to się jakoś kręciło.

Nie wpadłbym na to, że można wziąć kredyt na bloga. Muszę przyznać, że twój pomysł nie jest zły. Jeśli wiesz o czym chcesz pisać bloga, wiesz jak zachęcić czytelników do odwiedzania go to powinno Ci się udać a kredyt na porządną reklamę tylko Ci pomoże:) Trzymam kciuki:)