ubezpieczenia smarftonów

Do mnie dzownili z Orange,zeby sie na to zdecydowac. To nie byly jakies duze pieniadze, chyba 10 zł miesiecznie, ale zrezygnowałem. W sumie nie wiem czy dobrze zrobiłem. Zawsze to jakas ochrona.

Ja kupowałem jakiś czas temu telefon w Euro. Nie był to drogi sprzęt ponieważ dałem za niego 600 zł ale również proponowali mi tam ubezpieczenie. Koszt to 200 zł tak więc zrezygnowałem. Była to dość spora suma. Prawie 30% wartości telefonu.
Dziwi mnie jedno. Z artykułu wynika,że ubezpieczyciel odda pieniądze wyłącznie przy kradzieży zuchwałej . W UK jest inaczej. Kolega zgubił telefon i od razu oddali mu nowy.

Czy w Polsce takie ubezpieczenie nie jest możliwe?

To zależy od zakresu ubezpieczenia. Myślę, ze jeśli zniszczenie będzie z Twojej winy to nikt nie wypłaci odszkodowania, ale w innych przypadkach nie widzę problemu.

W orange jest nie tylko od kradziezy. od zniszczenia tez.

W orange takie ubezpieczenie to 10 zł miesiecznie chyba. Oplaca sie w sumie. Chyba że ktos liczy ze sie nic nie stanie z telefonem.

Ja nie mam ubezpieczenia, nigdy nie mialem, i nigdy ie bylo mi potrzebne. Mysle, ze to jest wyrzucanie pieniedzy w bloto.

Bo raczej jest.Ubezpieczenia nie są tanie a ryzyko,że Ci ukradną telefon również duże nie jest( zresztą od tego ubezpieczenie nie chroni...).

Swoją drogą to w UK ludzie specjalnie kłamią,że im się telefon zgubił po to aby dostać nowy :P
Ale weźmy również ceny jakie płacą za doładowania telefonów .Do niewielkich raczej nie należą.

Mysle, ze w Polsce tez to sie zdarza, ze kłamią. Ale oni maja swoje metody i sprawdza. Jesli chodzi o mechaniczne uszkodzenia, to jednak to powinno byc pokrywane. Trudno dojsc, ktore wynika z naszej winy, a ktore nie.

Smartfony maja to do siebie, ze sa wrażliwsze. maja duze szybki, które pękają. Rożnie to z nimi bywa.