Świadczenia rodzinne zza granicy

Moja żona jest w ciąży, ja pracuję na etacie, dość dobrze zarabiam jak na polskie płace, ale oczywiście za granicą byłoby lepiej... Słyszałem, że mój znajomy pracował jakiś czas w Holandii, jego żona była w Polsce i w tym czasie urodziło im się dziecko (taaaak, na 100 proc. jest to jego dziecko) no i dlatego, że on był tam na etacie, dostają teraz jakieś świadczenia rodzinne co miesiąc z tytułu urodzenia dziecka. Mój ojciec pracuje w Niemczech i zaproponował mi, abyśmy się tam przeprowadzili na jakiś czas. Ja do pracy, a żona urodziłaby w Niemczech. Podobno wystarczyłoby gdybyśmy byli tam zameldowani i żona tam urodziła i również przysługiwałyby nam takie świadczenia, które w porównaniu z Polską są dość spore. Czy ktoś orientuje się w temacie, spotkał się z taką sytuacją?

O kurcze, pierwszy raz sie spotykam z taka sytuacją. Mojej znajomej mąż pracuje w Norwegii a ona mieszka w Polsce i on tam dostaje pieniadze na dziecko ale ona od Polskiego rządu nie dostaje nic bo ma juz te świadczenia z zagranicy.

Jeśli jesteś zameldowany w Niemczech i Twoja żona też, to jeśli tam urodzi dziecko dostanie świadczenie, ale nie jestem pewna czy więcej niż raz czy bardziej na takie zasadzie jak w Polsce becikowe. a świadczenie większe, bo inna waluta, to wiadomo, że dla Polaka będzie to spora kwota.

moja koleżanka wyjechała na trzy miesiące przed porodem do anglii, co prawda nie wiem jak to wygląda tam, ale wyjechała własnie specjalnie żeby urodzić na miejscu i dostawać świadczenia, bo w polsce nie ma perspektyw. jak dla mnie to trochę niemoralne, mimo, że na tą chwilę koleżanka mówi, że chce tam mieszkać na stałe.

NIe miałabym odwagi tak kombinować. co innego na prawdę mieszkac za granicą i wiązać tam swoją przyszłość ale wyjechac na chwilę żeby zdobyć jakieś świadczenia to jest wg mnie troche nie fair, później dziwić się ze w europie Polacy są nielubiani jak takie kombinacje robią.

Boże, czego to Polacy nie wymyślą, żeby tylko więcej pieniędzy dostać, w końcu kraje typu Anglia, Niemcy czy Holandia zbankrutują przez takich skąpych ludzi. Każdy kraj ma swoją politykę i powinno być tak, że jeśli już Polak ma otrzymywać świadczenia z Niemiec, niech sobie tam mieszka i ma obywatelstwo niemieckie, a nie kombinuje żeby dostać coś praktycznie za darmo...

Wiesz, co albo decydujesz sie na świadczenia z Polski albo z tych niemiec. Nie masz możliwości czerpania pieniędzy i stad i stad. Bo jak nasze państwo to zauważy to bedziesz musiał zwrócić wszystko co dostałeś.

Tak dobrze będzie podjąć jakąś konkretną decyzje. Czy decydujesz się na przyszłość swoją i swojej rodziny za granicą czy chcesz to zrobić tylko ze względu na pieniądze. Nie wiem czy tak do końca można. Żeby później nie było tak że musisz coś jeszcze zwracać.

Zdecydowanie musisz podjąc decyzje skąd bierzesz zasiłek, czy są to Niemcy czy Polska bo z dwóch miejsc niestety nie da rady., Ja chyba na twoim miejscu zdecydowała bym sie na Niemcy bo przeliczając na polskie złotówki wyjdzie Ci dużo wiecej.

Jak będziecie tam zameldowani to chyba rzeczywiście powinniście dostać tam jakieś tak zwane becikowe. Nie wiem jaka to kwota ale z pewnością wyższa niż w Polsce. Nie wiem też czy dostaniecie świadczenia z tytuły Twojej pracy, wszystko pewnie zależy od podpisanej umowy.