emerytury

No ciekawa jestem czy po tych przewrotach w ZUS czy ofe będziemy mieć szanse jeszcze na jakas emeryture hehe, ja mam teraz 30 lat wiec zostało mi plus minus 40 lat pracy i ciekawe co wtedy jak za mną już tylko niż demograficzny i nie będzie kto miał na moją emeryture pracować, macie jakies pomysły jak zabezpieczyc sobie kase na starość? Chować pod łóżko?

ty przynajmiej wiesz ze nie odkladasz na swoją emeryture tylko innych a wiesz ile ja mam znajomych ktorzy nie wiedza nawet jak to działa? mysla ze jak odkladaja to jest to tylko ich haha i nic nie daje tłumaczenie jak działa system ubezpieczeń społecznych.. jesli chcesz zabezpieczyc kase to musisz inwestowac, kasa musi byc w rucho bo inaczej straci na wartości :)

Mi nawet się nie chce myśleć o tych emeryturach:/ Człowiek zamiast cieszyć się spokojną starością będzie liczył każdy grosz i zastanawiał się jak przeżyć. Przede mną też wiele lat pracy i zastanawiam się po co płacę te składki skoro nic z tego nie będę miała.

ee ja nawet nie licze na to ;) mam dwie nieruchomosci ktore wynajmuje i z tego bede miec spokojnie jakies 5 tysiecy emerytury niby niewiele ale takie zycie ;) mama jeszcze czas sie dorobic kolejnych mieszkan wiec w to inwestuje :)

Tylko nie każdy ma możliwość inwestowania w nieruchomości czy jakieś inne rzeczy.Niektórzy nawet nie mogą sobie pozwolić na to aby zainwestować pieniądze w lokate i w ten sposób dorobić. Ciężkie czasy przed nami.

A no właśnie nie każdy na szanse bawić sie w inwestowanie bo nie każdego na to stać.A takie osoby które teraz moga inwestować wiadomo ze biedne nie są i nie czeka ich jakaś zła przyszłość. A brać kredyt żeby inwestować? Moze to byłby jakiś pomysł

Kredyt na inwestycje to nie był by głupi pomysł, o ile było by to pewna inwestycja. Po co nam po tym że my sie zadłużymy, wpakujemy w cos pieniądze a potem tylko stracimy i zostajemy z długiem bez pieniędzy i szans na lepszą przyszłość.

W sumie to tak, tylko jaką mamy pewnosć że inwestycja na którą chcemy wziąć kredyt sie opłaca i czy to bedzie dobre rozwiązanie. Bo chyba każdy z nas nie chciał by wziać kredytu na interes a później tylko stracić przy tym pieniadze.

Na Twoim miejscu zupełnie nie liczyła bym na emeryture z Zusu. Przecież teraz widać że im z dnia na dzien jest coraz gorzej a co dopiero bedzie później. Ciekawe kto bedzie zarabiał na te nasze emerytury i czy w ogole je dostaniemy.

Rozumiem, że 5 tysięcy miesięcznie? Jak możesz mówić, że to nie dużo? Wielu z nas dostanie marne 800 złotych (albo i mniej) i weź tu żyj za to, zwłaszcza, że na starość człowiek ciągle chodzi do lekarzy i wykupuje leki w aptece. Ja gdybym miała 1500 zł emerytury to bym uszami klaskała ale wiem, że nie mam na co liczyć. Jedyna nadzieja w dzieciach, że pomogą mi trochę na starość.