• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Czy mam prawo domagać się wydania dokumentów OWU?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
dorin1a

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

23.10.2015 8:46
Płaciłam córce za ubezpieczenie NNW w szkole policealnej. Jak się dowiedziałam, ubezpieczenie jest zawarte w PZU. Jednak gdy zapytałam, czy mogę otrzymać OWU pani zrobiła wielkie oczy, jakby termin słyszała po raz pierwszy, przeszukała swoje teczki ale niczego nie znalazła. Stwierdziła, że powinnam iść po ten dokument do ubezpieczyciela, a nie do nich, bo oni najwyraźniej nie otrzymali. Miała rację, cz powinnam domagać się od szkoły?
Cytuj
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

23.10.2015 9:20
Szkoła zapewne ma ubezpieczenie grupowe uczniów, ale powinna mieć ogólne warunki. Tam przecież są wymienione ryzyka, jakie
stanowią podstawę wypłaty ewentualnych odszkodowań. Uważam, że nie Pani, tylko szkoła ma obowiązek domagać się od ubezpieczyciela tych warunków.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
JakubZet

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

23.10.2015 11:17
Jak placic to rodzic, ale jak juz cos ogarnac to nie pomogą. Przeciez musimy wiedziec za co placimy. Mozemy się nie zgodzic.
Cytuj
helen

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

23.10.2015 11:18
Miałam podobną sytuację w Żaku. Zapłaciłam, a nie dostałam żadnego potwierdzenia, numeru polisy ani niczego takiego. Już nawet nie nalegałam na to, bo dziewczyna wyglądała na kompletnie zaskoczoną i zdezorientowaną, widocznie nikt przede mną o to nie pytał.
Stwierdziłam, że trudno, jak coś się stanie to pójdę i niech mi szuka wtedy tych dokumentów.
Ale czy szkoły i zakłady pracy przy pobieraniu składek od uczniów i pracowników nie powinny od razu dawać takich rzeczy? Albo wskazywać stronę, na której można znaleźć samemu?
Cytuj
Krzysztof WilczyńskiBroker Ubezpieczeniowy

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 404 razy

Wyślij wiadomość

23.10.2015 11:20
W tym przypadku mamy do czynienia z ubezpieczeniem na cudzy rachunek ( Art.808 kc ), owu otrzymuje ubezpieczający czyli szkoła, albo inny podmiot ubezpieczający. Dalej ,, Art.808 § 4. Ubezpieczony może żądać by ubezpieczyciel udzielił mu informacji o postanowieniach zawartej umowy oraz ogólnych warunków ubezpieczenia w zakresie, w jakim dotyczą praw i obowiązków ubezpieczonego,, zatem pani w sekretariacie formalnie może mieć rację. Podejście praktyczne – proszę zapytać szkołę o owu(warunki ubezpieczenia – mają symbol/numer i datę ) na których podstawie zawarto umowę i potem można znaleźć je na stronach www.pzu.pl. lub innego ubezpieczyciela.
Wypowiedź została zmieniona przez: Krzysztof Wilczyński 23.10.2015 11:23
Cytuj
Krzysztof Ł. Wilczyński
Broker Ubezpieczeniowy
WAR-TO UBEZPIECZENIA Marian Bułecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1163 razy

Wyślij wiadomość

24.10.2015 14:56
Ubezpieczam jako agent szkoły od prawie 20 lat. Sądzę więc że mam jakąś wiedzę i doświadczenie. Teoria teorią, ważna jest praktyka. Pierwszy kontakt szkoły z ubezpieczeniem, to wstępne oferty konkretnych firm ubezpieczeniowych. Widziałem różne oferty; jednokartkowe - warianty ubezpieczenia, sumy ubezpieczenia i składki, odpisy, etc., wielokartkowe również. Te drugie oprócz informacji takich jak w pierwszej wersji, zawierają także swoistą prezentację najważniejszych zapisów o.w.u. Na marginesie; gdybym był dyrektorem szkoły, to ten pierwszy rodzaj ofert nie przyjąłbym, prosząc od razu o bardziej poważniejsze traktowanie. Rzadko się zdarza by ktokolwiek w szkole skrupulatnie analizował te o.w.u., chociażby dlatego, że są "trudnostrawialne". Ten drugi rodzaj ofert, jeśli są fachowo przygotowane, staje się często wykorzystywanym materiałem, zbiorem informacji przydatnych, etc. Drugi etap to negocjacje (lub ich brak) albo coś, co ja określam mianem castingu,gdzie nie zawsze wszyscy oferenci mają równe szanse prezentacji. Oczywiście trochę to inaczej wygląda gdy szkoła decyduje się na kontynuację współpracy z dotychczasowym ubezpieczycielem, bo w jej ocenie ta współpraca spełnia jej oczekiwania. Po wyborze ubezpieczyciela, wariantu ubezpieczenia, etc., następuje podpisanie umowy i tu szkoła otrzymuje o.w.u. (czasami życzy sobie wcześniej). O.w.u. zawsze jest albo powinno być do wglądu wszystkim stronom umowy, w tym rodzicom, chociażby dlatego, że często słyszymy, że deczja dot. podpisania umowy jest konsultowana m. in. z Radą Rodziców. Szkoła powinna też ułatwiać kontakt rodziców z ubezpieczycielem, posrednikiem, etc.
Cytuj
blog: www.wartoubezpieczenia.pl
www.facebook.com/wartoubezpieczenia
mbulecki@gmail.com
Odpowiedź