Łuki napisał
Wynajmuję od miesiąca mieszkanie, ale do tej pory mieszkałem zawsze w domu jednorodzinnym i wiele kwestii nie jest dla mnie jasnych. Słyszałem, że mieszkając w bloku częste jest na przykład zalewanie mieszkania sąsiada. Ponieważ nie stać mnie, żeby za[płacić od ręki za czyjś remont stwierdziłem, że dobrze byłoby się od tego ubezpieczyć. czy jako najemca mogę gdzieś kupić takie ubezpieczenie? Co jeszcze mógłbym popsuć i warto by było to ubezpieczyć?
Najczęściej ubezpieczenie OC w życiu prywatnym występuję przy ubezpieczeniach domu/mieszkania. Tzw. OC najemcy jest rozszerzeniem tego ubezpieczenia. Wystarczy więc przejrzeć polisę ubezpieczenia domu rodzinnego i jeśli takiej opcji tam nie ma, to można ją włączyć.
W lokalu który wynajmujemy możemy ubezpieczyć mienie właściciela lokalu - najmującego, w tym np. stałe elementy tego mieszkania ( drzwi, okna, podłogi, armatura łazienkowa, powłoki malarskie, etc.), plus ew. jego ruchomości - oczywiście na jego rzecz - jeśli będziemy mieli do tego tytuł, np. najemca w umowie zamieści taki zapis że zobowiązuje/upoważnia najmującego do wykonania takiej czynności. To się raczej nie zdarza, a jak już to towarzyszy temu dodatkowy zapis dot. rozliczenia kosztów takiej polisy między stronami . Co zatem z np. ruchomościami Najemcy? Najemca może swoje mienie tj. ruchomości również ubezpieczyć, jeśli zechce.
Ubezpieczam także lokale przeznaczone pod wynajem. Właściciel często włącza tam także OC w życiu prywatnym. Próbuję wtedy tłumaczyć klientowi że to jego OC nie zawsze zadziała w każdym przypadku, a jeśli nawet, to należy się liczyć z regresem na sprawcę, czyli np. na najemcę. Co będzie jeśli najemca będzie niewypłacalny, a OC właściciela nie zadziała w pełni? OC najemcy więc uzupełnia luki w ochronie ubezpieczeniowej i chroni najemcę także przed kosztami regresu. Dla najmującego ma również taki walor, że miast wojować z najemcą o odszkodowanie, ma pewną wypłatę odszkodowania właśnie z polisy OC najemcy.
Zapewniam Pana, że za takie ubezpieczenie zapłaci Pan dużo mniej niż wysokość tej kaucji o której Pan wspomina. W ub. roku dwie studentki wynajmujące wspólnie mieszkanie u mojego klienta zapłaciły, o ile dobrze pamiętam po 30,00 zł za roczne ubezpieczenie. Oczywiście koszt zależy od zakresu ochrony i od sumy ubezpieczenia.