20.8.2015 9:07
WAR-TO UBEZPIECZENIA Marian Bułecki napisał
Gość napisał
taaa a oni juz na pewno ot tak wypłacą odszkodowanie.Jesto kłopot ale nie jest tak źle. "Bezpieczniejsze " w takich przypadkach są tzw. polisy w formule "all risks", gdzie w def. zakresu, w o.w.u. zazwyczaj zakres ten określa się następująco:'wskutek wszelkich zdarzeń powstalych niezależnie od woli ubezpoieczającego...". W klasycznych polisach jest mowa o zderzeniu się z przeszkodą, co zwierzyny jako takiej do końca nie wyklucza. Trzeba jeszcze zajrzeć do tzw. "wyłączeń" odpowiedzialności. Nie powinno byc problemu z odpowiedzialnościa za zderzenie ze zwierzęciem czy to domowym, czy leśnym. Tak jak wcześniej wspomniałem może byc kłopot z regresem, ale tu trzeba być w kontakcie z Ubezpieczycielem i pomóc mu w udowodnieniu odpowiedzialności tym, którzy na mocy zapisów prawa ciężar winy ponoszą. Gdy mamy do czynienia ze zwierzęciem domowym, to sprawa jest prostsza (OC gospodarstwa rolnego, OC związane z ubezpieczeniem domu, mieszkania, etc). A zwierzyna leśna? Nie jestem pewien, ale chyba Lasy Państwowe i PZŁ, ale Ubezpieczyciel będzie wiedzial co robić. Jeśli oznakowanie drogi było wadliwe, to kłopot ma także Zarząd Dróg. Ciężar udowodnienia - to jest problem. Czasami wygląda to tak, jak w starej anegdocie. Kierowca rozjechał jadąc przez wieś kurę. Zabral ją i zaniósł do najbliższego gospodarstwa. Panie gospodarzu to wasza? Ni, u mnie takich płaskich nima.
Cytuj