10.3.2015 11:39
No niby wygląda to fajnie, oferowane usługi wydają się przydatne, szczególnie ci fachowcy czy wizyty lekarskie, ale trzeba by dokładnie prześledzić umowę, bo w wielu miejscach mogą pojawić się kruczki. Na przykład z tymi wypadkami w domu i uszczerbkiem na zdrowiu. Tam widzę pole do popisu dla prawnika, bo w umowie może być na przykład określony minimalny procent uszczerbku dla którego ubezpieczenie będzie działać. Inna sprawa to na przykład czas oczekiwania na wizytę fachowca. Pytanie, ile takie coś kosztuje? Może ktoś ma i mógłby się podzielić tą informacją? Wtedy łatwo można by obliczyć, czy się to opłaca, czy może lepiej jednorazowo zapłacić fachowcowi, którego sami wybierzemy w razie jakiejś usterki.