20.3.2016 12:10
Robert Sierant napisał
Będę prezentował wyniki konta IKE mojego klienta, którego budowanie rozpocząłem 7.marca od zakupu jednej spółki oraz obligacji Getin Noble (seria GNB0220). W dniu wykupu obligacji w sumie zysk wyniesie powyżej 50% (zakładając brak podwyżek stóp procentowych, inaczej wynik będzie lepszy). Prawie wszystkie spółki są dywidendowymi, choć mam zgodę na wyjątki od tej reguły, także jest to portfel agresywniejszy od modelowego. Większość transakcji przeprowadziłem 8. oraz 9.marca.Ww. nie wygląda na pokazywanie strategii ani interpretowanie wskaźników tylko inwestowanie w imieniu klienta, a tego doradcy finansowemu NIE WOLNO.
Użyłem takiego stwierdzenia, ponieważ ten klient, powtórzę, jest wyjątkiem od reguły, tzn. transakcje omawiamy po fakcie, chociaż akurat w kwestii obligacji odbyły się one przed faktem dokonanym. Ta osoba nie ma czasu na dokonywanie transakcji samodzielnie i życzył sobie, abym wysyłał smsa przed każdym zakupem.
Cytowany zapis oczywiście znam (pojawia się pod każdym raportem), ale tego rodzaju informacje lub rekomendacje są przygotowywane przez licencjonowanych doradców inwestycyjnych.
Moim skromnym zdaniem doradcy inwestycyjni nie powinni zasłaniać się podobnym zapisem, wszak są wszechstronnie wykształconymi specjalistami;) W takim wypadku możemy tylko porównać kompetencje poprzez wyniki. W takich sytuacjach zawsze wspomina mi się program w TV, gdzie specjaliści inwestują wirtualny 1 mln złotych. Niestety przewagi na rynku nie daje gruntowne wykształcenie, a częściej rozumienie psychiki ludzkiej i przewidywanie zachowań stadnych (z definicji w swej masie mniej rozumnych niż decyzje podejmowane w tym tłumie przez specjalistów).
Taki zapis pojawia się w także przy treściach prezentowanych przez doradców finansowych, jak i w przypadku zwykłych inwestorów prowadzących np blogi, gdzie wprost wskazują spółki, czasem bardzo ryzykowne, które wg. nich będą drożeć.
Poza tym nabycie papierów jednego banku (GNB), któremu w dodatku kilka dni wcześniej Fitch obniżył rating (http://stooq.pl/n/?f=1026029&search=getin+noble) jest posunięciem wysoce ryzykownym.
Klient ma tego świadomość?
Klient ma tego świadomość?
Ma świadomość tego, w jaki sposób strategia chroni jego kapitał - rozmawialiśmy o rynku obligacji ponad 3 tygodnie, zanim wszystko stało się dla niego jasne. Zamierzam nabyć obligacje Alior Banku, o których wspominałem w tym temacie na forum:
http://www.comperia.pl/forum/lokaty/5860-jak-inwestowac-w-obligacje.html
Inwestując w 5 sztuk nieco ponad 5000zł zapewnia sobie (upraszczając) taki strumień dochodu (zakładając podwyżki stóp procentowych: minimum 1 po marcu 2017r., 2 podwyżki o 0,25% w 2018r. oraz minimum 1 w 2019r.):
do 31.marca 2017r. = ok. 53zł * 5 sztuk obligacji = 265zł
do marca 2018r. = ok. 55,5zł * 5szt. = 277,5zł
2019r. = ok. 60zł * 5szt. = 300zł
2020r. = ok. 62,5zł * 5szt. = 312,5zł
do 31.marca 2021r. = ok. 62,5zł * 5szt. = 312,5zł
W sumie w przybliżeniu 1467,5zł. W razie nagłego upadku Getin Banku bez wypłacenia żadnego kuponu strata z ich obligacji wyniesie ok. 1550zł i zostanie w 95% zaabsorbowana przez zyski z obligacji Alior Banku. Strata w stosunku do całości zainwestowanego kapitału (6550zł) wyniesie -1,26%.
To jest najgorszy scenariusz. W przypadku szybszej ścieżki wzrostu stóp procentowych zapewniona będzie 'ochrona kapitału' podobnie jak np. dzieje się to w produktach strukturyzowanych, gdzie właśnie jedną stratę bilansuję się zyskiem z innego aktywa, jeśli źle założyło się przewidywany scenariusz rynkowy.
Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 20.3.2016 12:13
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
doradca@dywidenda.com.pl