Lokata półroczna czy na 3 miesiące?

Chciałbym założyć lokatę z pieniędzmi na wakacje. Jest tego 6000 złotych. Mają być po prostu nie do ruszenia, żeby nie kusiło, aby coś z nich zabrać.
Chciałbym przede wszystkim zapytać, czy lepiej założyć teraz lokatę na 3 miesiące i potem jeszcze jedną, czy jednak nikt nie przewiduje wzrostów WIBOR-u i lepiej od razu wziąć taką na pól roku? Jak sprawy wyglądają?

Załóż jedną, i tak jakoś bardzo oprocentowania się nie zmienią. A dla Ciebie to oszczednosc czasu. Cas to pieniadz.

Różnica będzie minimalna. Lepiej wziąć na 6 miesięcy i po kłopocie.

Cóż, widzę, że opinie są jednomyślne, więc chyba rzeczywiście nie ma tu co kombinować.
A może ktoś wie, czy jest obecnie na rynku jakaś ładna, półroczna lokata? Może być z jakąś promocją czy coś w tym stylu?
Nie chce mi się latać po bankowych stronach i porównywać ofert.
Jeśli nie ma niczego szczególnego, to pewnie po prostu wezmę jakąś pierwszą lepszą, która się w miarę nada.