Zyskowny Duet w Credit Agricole

Z tego co pamiętam to Pani z getingu dzwoniła do mnie z ofertą konta oszczędnościowego na 4%, o 5% nie słyszałem. Dla mnie te wszystkie lokaty to słaba opcja pomnażania kapitału. Kasa zamrożona, kisi się na koncie, a zysk mamy groszowy, bo te np 100zł od 10tyś jest śmieszną kwotą, bo bank w tym czasie wypracuje około 50% z Twojego wkładu :) fajnie prawda.

No niby racja, ale co innego możemy zrobić? Inwestować samemu? Mało kto ma Taką wiedzę i umiejętności, żeby wypracować chociaż te 5% zysku. Tak naprawdę to lokaty wybiera się po to, żeby nie stracić, a gdyby nagle kilka milionów Polaków zaczęło inwestować oszczędności, to większość by potraciła wszystko.
A bank to w końcu prywatna instytucja, która ma przede wszystkim zarabiać na swoich właścicieli i dają takie warunki, jakie im pasują.

To nie lepiej np 10-15% oszczędności lokować w produkty - ogólnie rozwiązania, które przynoszą zysk większy niż lokata?

Zapewne dla wytrawnego inwestora to, o czym Pan pisze byłoby naturalne, ale jednak większość osób, która ma jakieś oszczędności nie myśli w kategoriach zysku. Gdyby tak było, to nikt nie kisiłby pieniędzy na kontach i lokatach, bo to chyba tylko taka 'przechowalnia' pieniędzy, a nie sposób na zarabianie.
Pewnie, że są rozwiązania, które mogą przynieść zysk, ale najpierw trzeba się odważyć, aby zejść z utartej ścieżki.
Ja sam na razie się zastanawiam. Nie wiem, czy zdecyduję się na jakieś bardziej ryzykowne rozwiązania niż własnie lokaty. Bo jaka jest szansa, że czeka nas wariant cypryjski? Chyba nie aż tak duże, jak ryzyko na giełdzie?

Ludzie sie boją ryzyka, moze i słusznie

w dzisiejszych czasach to nawet depozyty bankowe nie są w 100 proc. pewne. Polecam materac.

Jak to nie są, przecież są zabezpieczenia BFG.

Ale tez do jakiejs kwoty...