17.6.2015 10:16
Ciekawe, czy ten obligatoryjny napiwek idzie do obsługi czy do właściciela? Ja nawet rozumiem, że wszystkie napiwki są wspólne, do podziału dla całej obsługi, bo w końcu równie dobrze należą się one kucharzom, a nie tylko kelnerom, ale niestety bardzo często właściciele zabierają je sobie.
Ja zwykle daję jakieś napiwki, szczególnie jeśli gdzieś przychodzę częściej po prostu w obawie o to, żeby nic się nie działo dziwnego z moim zamówieniem. Bo i takie historie słyszałam.
Ja zwykle daję jakieś napiwki, szczególnie jeśli gdzieś przychodzę częściej po prostu w obawie o to, żeby nic się nie działo dziwnego z moim zamówieniem. Bo i takie historie słyszałam.
Cytuj