Płatne doradztwo całkowicie eliminuje niejaki konflikt interesów, tzn zysk doradcy ze sprzedaży produktu a dobór najlepszego rozwiązania dla klienta. Doradca nie ma interesu w tym żeby cokolwiek klientowi sprzedać (nie twierdzę że przy bezpłatnym zawsze ma!). Z względu na dodatkowe koszty rzeczywiście częściej korzystają z tego osoby o pewnych zasobach finansowych, opłacają kogoś kto dba o ich portfel a nie interes banku/innej firmy. Tak to działa w wielu krajach.
Będzie lepiej dla oszczędności Polaków, kiedy zrozumieją ten prosty fakt, że płacąc za doradztwo gwarantują sobie brak konfliktu interesów. Nie zgodzę się, że korzystają z tego bogaci, bo mniej zamożnych nie stać na doradcę. Raczej ci mniej zamożni mają duży opór przed płaceniem, bo przyzwyczajeni są do "bezpłatnego" doradztwa.
OFE mają jedną wadę - zbyt wysokie koszty prowadzenia rachunku. Strategia inwestycyjna ze wszech miar słuszna i stosowana przez większość funduszy emerytalnych. Nie wiedzieć czemu nikt w dyskusjach nie podnosi tematu skumulowanych przez ponad 40 lat dywidend. To są główne zyski z inwestycji długoterminowej, a nie końcowa zmiana ceny akcji!
Jak zrobić to samo, lecz bardzo tanio?
Zakładamy darmowe konto maklerskie IKE oraz/lub IKZE i kupujemy regularnie spółki dywidendowe. Dla osób oszczędzających niewielkie kwoty istnieją fundusze przynoszące zyski z dywidend, które nie pobierają skandalicznych 4% prowizji za zarządzanie. Opłaty + opieka nad inwestycją zamyka się w 0,8-1,2% kosztów w skali roku.
Kilkanaście spółek wypłaciło w 2015r. 7-10% dywidendy, a zdarzyły się przypadki ponad 10%.
Wiele spółek wypłaciło 2razy więcej dywidendy, niż można otrzymać z najlepszej
lokaty bankowej!
Zainteresowanych pomocą w wyborze solidnych spółek dywidendowych zapraszam do kontaktu przez prywatną wiadomość, względnie dla niezarejestrowanych użytkowników via mail doradca@dywidenda.com.pl
Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Ekspert Comperia.pl