17.3.2016 13:15
Widzę, że dyskusje odnośnie inwestycji i social lendingu są coraz gorętsze, często się ostatnio na nie natrafiam i sama zabieram w nich głos, bo zaczęłam się tym już poważniej interesować.
@Adrianna, też uważam że to dobry pomysł i faktycznie, przy zainwestowaniu małej kwoty nie ma co mówić o jakimś specjalnym zysku, co jest oczywiste. Im więcej w to włożymy tym więcej zarobimy. Należy tylko pamiętać dokładnie o tym, co piszesz odnośnie funduszy inwestycjnych, czyli o dywersyfikacji takich pożyczek. Najlepiej rozdzielić swoją kwotę przeznaczoną na inwestycje na kilka różnych pożyczkobiorców, bo w razie natrafienia na jakiegoś niesolidnego nie zostajemy z wielkim problemem. Pozostali mogą przecież być uczciwi i regularnie wszystko spłacać. Wtedy tylko “niewielka” część stanie pod znakiem zapytania.
@Antoni jeśli do tematu podchodzi się rozważnie i z rozsądkiem dobiera się pożyczkobiorcę to według mnie nie powinny się przytrafić żadne nieprzyjemności. Mówi o tym wielu ekspertów i ludzi, którzy inwestują w social lending już od długiego czasu.
@Pitarek - Nie, nigdy nie odpowiada za to właściciel portalu i nie ma co się dziwić. W końcu to nie on udziela pożyczki, a jedynie udostępnia miejsce w sieci na zawieranie kontaktów między obiema stronami; po prostu je z sobą “kojarzy”. Nie do końca na własną rękę. Takie platformy, z tego co wiem, zwykle oferują współpracę z ich prawnikami, którzy będą w stanie pomóc w odpowiednim przygotowaniu i podjęciu windykacji. Na pewno jest to w stanie zrobić CapitalClub, o którym ostatnio robi się coraz głośniej. I myślę, że być może to właśnie jest odpowiednie miejsce, którym powinieneś się zainteresować jeśli nadal zastanawiasz się nad pożyczkami społecznościowymi. Ryzyko zawsze istnieje, ale to właśnie mają do siebie wszelkie inwestycje. Sęk tkwi w tym, by nauczyć się je minimalizować, nie popadać w paranoję i próbować. Bez ryzyka nie ma zabawy ani zysków :)
@Ann tak jak już wspominałam - portal nie będzie ponosił odpowiedzialności za ludzką głupotę i nieuczciwość. Taka już jest specyfika social lendingu. Należy jednak samemu nauczyć się jak inwestować na tyle bezpiecznie, by nie zrobić sobie problemu, skorzystać z rad innych, którzy mają już różne doświadczenia i mogą nas ustrzec przed ewentualnymi błędami.
@Roczen, w pewnym sensie masz rację. Co do lokat to są o wiele mniej opłacalne, konta oszczędnościowe z tego co wiem to też szału nie robią. A co do doradców to zawsze mam jakieś takie dziwne wrażenie, że doradzą oni zwykle droższą i mniej korzystną dla zainteresowanego opcję, choć może to akurat jakieś moje dziwne doświadczenia za tym przemawiają :)
@Finansolog - bez ryzyka, ale z bardzo kiepskim zyskiem w porównaniu do społecznościowek, niestety.
A co do giełdy to bardzo wymagająca dziedzina inwestycji, niezbędna jest odpowiednia wiedza i cierpliwość. Każdy ruch powinien być raczej przemyślany i nie należy działać pochopnie oraz nastawić się na długotrwałość takiej inwestycji, by okazała się bardziej bezpieczna i przynosząca zysk.
Wypowiedź została zmieniona przez: aleksandraw 17.3.2016 13:21
Cytuj