Forex?

Słyszałam ostatnio o czymś takim jak Forex. co to właściwie jest? W autobusie dwóch mężczyzn dość głośno dyskutowało o ''grze na forexie'' i walutach. To ma coś wspólnego z giełdą?

Tak to jest zwiazane z giełdą. Ja nawet kiedyś pamiętam jak mój znajomy miał taki symulator i to chyba też jakoś było z tym związane. Moze o tym rozmawiali Ci mężczyźni.

Forex ma ''coś'' wspólnego z gieldą, a mianowicie jest to rynek walutowy. osobiście bałabym się grać na forexie i inwestować w waluty bo jak dla mnie to bardzo niepewny ''towar'' już prędzej udziały w jakiejś firmie czy coś tego typu.

Na symulatorze giełdy Plus500 jest Forex. Rynek walutowy po prostu. Sam tez jestem przeciwny inwestowaniu w walutę, chyba że byłbym jasnowidzem i potrafił przewidzieć gwałtowny skok wartości, ale takie rzeczy to tylko w filmach albo u w czepku urodzonych.

A to nie wiedzialem, ze ten słynny Forex polega na inwestycjach w walute. To ciekawe.

Ja też słyszałam o forexie ale sama bym się w to nie angażowała, bo nie mam o tym pojęcia. A nie chciałabym stracić ciężko zarobionych i odłożonych oszczędności, zapewne jak każdy.

dla niektórych taka gra to jak druga a czasem jak i pierwsza praca, ale trzeba mieć chyba do tego mocne nerwy i dość sporo oszczędności jeszcze dodatkowo w razie czego. Wiadomo, szkoda by bylo stracić ciężko zarobione oszczędności, ale fakt faktem, że po jednej takiej próbie i małym sukcesie człowiek chce więcej i więcej, więc trochę oleju w głowie też dobrze żeby było poza odwagą

człowiek bez wiedzy chyba się za to i tak by nie brał bo to uż by była kompletna głupota. najpierw trzeba poznać wroga żeby z nim walczyć jak mówią, oczywiście nie myślę ze giełda to wróg, ale poniekąd chcąc grać trzeba stawić jej czoła

Wpisałam forex w google i wyskoczyła mi ta strona http://www.forex.pl/ jak widzę to coś chyba podobnego to giełdy, przynajmniej tak wygląda na pierwszy rzut oka. Niestety nie pomogę Ci w wyjaśnieniu w kwestii o co chodzi bo nie mam pojęcia.