Ubezpieczenie

Tak moja siostra miała tak samo. Puki się uczyła to była ubezpieczona. No i co do ubezpieczenia przy mężu to tak o wiele łatwiej jest zalegalizowanym związkom. Bo kiedy figurujecie jako małżeństwo on już może Cię przy sobie ubezpieczyć.

Jeżeli się uczy to czemu miałby nie korzystać z ubezpieczenia mamy. Ja też korzystałam z ubezpieczenia taty do momentu, w którym skończyłam studia. Po skończonej nauce zanim podejmie się pracę trzeba się albo samemu ubezpieczać albo zarejestrować się w Urzędzie Pracy.

no zanim podejmiesz się pracy raczej nie ma możliwości żeby ubezpieczać się samemu bo samodzielne ubezpieczenie jest dość drogie tym bardziej jeśli sie nie pracuje...

Dokładnie. Trzeba co prawda się meldować tam co miesiąc ale lepsze to niż samodzielne opłacanie ubezpieczenia bo one niestety jest dosyć kosztowne.

Jak się tylko uczy to może długo. Ja korzystałam do 24 roku życia. Jak skończyłam studia to też skończyło się ubezpieczenie. I wtedy albo się idzie do pracy i opłaca do pracodawca albo do urzedu pracy