Najdziwniejsze opłaty bankowe

Buszując wieczorem po sieci trafiłam na artykuł zatytułowany "najdziwniejsze opłaty bankowe" i tak dowiedziałam się między innymi, że w jednym z banków do kredytu poza miesięczną ratą z odsetkami doliczana jest opłata operacyjna za usługę związaną z kredytem w kwocie do 15 zł/mc, a przykładowo w Alior Banku za samą zmianę PIN-u płaci się 1 zł. Czy podczas czytania umów bądź po czasie w już zawartych przez Was umowach spotkaliście się z takimi bezsensownymi opłatami?

dla mnie najdziwniejszą opłatą jest podatek od odsetek - tak jakby nie mogli tego z góry odliczać, bez zawracania głowy klientom. A później się mówi, że konto oszczędnościowe z wysokim procentem. Co z tego jak podatek i tak zabierają, mogliby już tym klientom głowy nie zawracać tylko niech bank i skarbówka załatwiają to między sobą...

Gorzej, jeśli ktoś czyta, ale bez zrozumienia, bądź bez chęci zrozumienia jeśli coś jest dla niego niejasne. Tak najłatwiej wyplątać się w kłopoty. Ludzie wstydzą się swojej niewiedzy i boja się zapytać, a potem przez to popadają w tarapaty z których ciężko się wyplątać, bo jak wiadomo, niewiedza to żadne usprawiedliwienie.

W moim banku płaci się za sprawdzenie salda w bankomacie, a u moich rodziców za jednorazowe kody im więcej przelewów w miesiącu robisz tym więcej się płaci. Absurd.

taki tekst usłyszałem ostatnio od panów umundurowanych jak chcieli mi wlepić mandat... no nie ważne. Ja płacę jak chcę wypłacić drugi raz w ciągu miesiąca z konta oszczędnościowego, co jest dla mnie bezsensowne bo konta osobistego nie używam.

mi się podobają konta z brakiem opłat - niby brak, a jakby pogrzebać w umowie, to pełno kwot z powietrza. nie lubię też opłat za kartę jeśli nie wykona się płatności na jakąś tam kwotę miesięcznie jak dla mnie kompletnie głupia opłata.

Dla mnie te wszystkie ukryte opłaty są bez sensowne. Nie spotkałam się jeszcze osobiście z jakas dziwną opłatą ale moze to dlatego ze ja mało korzystam z takich instytucji.

Ja płacę za sprawdzanie salda, u moich rodziców natomiast co miesiąc śmieszy mnie fakt, że przychodzi im na konto 0,01zł i zaraz pobierają taką samą kwotę czyli 0,01 jako podatek..to po co w ogóle to przesyłają?