Dla mnie nie ma to znaczenia, czy są to święta, czy zwykły czas. Ważne jest zupełnie coś innego. Ważne jest to, jak podchodzimy do długu, Często zaciągając
zobowiązanie wobec banku, czy też wobec firmy pożyczkowej, wychodzimy z założenia, że w przyszłości zarobimy tyle, aby bez problemu spłacić zadłużenie. Zakładamy więc że nie będziemy chorować, nie stracimy pracy, itp. A o tym, że czasami jest zupełnie inaczej, przekonało się już wiele tysięcy osób, borykających się z zadłużeniem. Dlatego decyzja o zadłużeniu nie powinna być podejmowana w wyniku chwilowych emocji, lecz głębokich przemyśleń i analizy swojej sytuacji finansowej.
Na ten temat napisałem ostatnio artykuł na swoim blogu zatytułowany "Jak nie popaść w kłopoty, czyli o umiejętnym zadłużaniu". Jest on dostępny pod adresem:
http://www.slowkilkaomalymbiznesie.pl/jak-nie-popasc-w-klopoty-czyli-o-umiejetnym-zadluzaniu