Za i przeciw karty kredytowej

Witam,
poważnie zastanawiam sie nad skorzystaniem z oferty jednego z banków i wziciu karty kredytowej. Nie wiem tylko czy bedzie to dobry pomysł. Może ktoś kto korzysta z takiej karty mógłby przedstawić mi wady i zalety korzystania z takiej karty i ja mógłbym sie wtedy nad tym zastanowić i podjąć odpowiednią decyzje.

Ja tam jestem całkowitym przeciwnikiem karty kredytowej. To jest niby fajne bo jak zabraknie Ci w danym miesiącu pieniędzy to masz możliwość skorzystania, ale później trzeba to spłacać i jak dla mnie to takie życie na ciągłym długu bo przyzwyczaimy sie że mamy dodatkowe pieniądze i bedziemy czerpać z tego korzyści.

A ja należe do zwolenników takiej karty, czasami wypadają nam takie nie zapowiedziane sytuacje jak choroba czy nagły zakup czegoś i taka karta bardzo nam pomoga. Wystarczy sie tylko kontrolować i później regularnie ja spłacać.

A ja tam jestem za kartą kredytową. Przychodzi czasem taki moment że w danym miesiacu pojawią nam sie dodatkowe wydatki i skąd mamy wziąć pieniądze na leki dla dziecka czy na naprawdę samochodu? Chodzić i łatwić jakąś pożyczkę albo kredyt? To nie ma sensu a tak taka karta ułatwia nam sprawe.

Rzeczywiście karta kredytowa jest dobra ale dla ludzi, którzy potrafią używać jej z głową. Mam znajomą, która popadła w ogromne długi właśnie przez karty kredytowe. Miała chyba dwie albo trzy karty i praktycznie nie wychodziła z galerii handlowych. Na początku spłacała zadłużenie ale później to już jej wypłaty nie starczyło. Jak jej mąż dowiedział się o długach jakie zrobiła to ją zostawił. Nie warto używać kart gdy nie potrafi się odpowiednio gospodarować pieniędzmi.

Właśnie,żeby korzystać z karty kredytowej trzeba umieć dysponować pieniędzmi, Jak ktoś nie potrafi nimi zarządzać to lepiej niech sie za to nie bierze. Ja wiem ze wpakowała bym sie w niezłe długi i wole karty unikac.

Ja mam kartę kredytową i używam jej gdy naprawdę potrzebuję pieniędzy. Niestety są osoby, które potrafią się nieźle zadłużyć przez karty kredytowe np moja żona:) Ona nie mogłaby mieć karty bo na zakupach nie miałaby umiaru. Zwykle wydaje tyle ile dostanie. Nie ważne czy to 100. 200 czy 500 zł...

To ja mam takie zdanie. Karty kredytowe to bardzo fajne rozwiązanie. Super że coś takiego jest ale to nie jest produkt dla każdego. Moim zdaniem powinni rzadziej coś takiego dawać. Bo czasami ludzie przez te karty wpędzają sie w niezłe długi i póżniej nie moga z nich wyjsć.

Widzę, że wszyscy są zdania, że karta kredytowa nie jest dla każdego:) Ja mam słabość do wydawania pieniędzy na głupoty dlatego nie posiadam karty kredytowej. Kiedyś bank w którym mam konto proponował mi taką kartę ale odmówiłam wiedząc co by było...

To do mnie też dzwonili z propozycja takiej karty ale odmówiłem, nie chciałem ryzykowac że któregoś razu za bardzo mnie pokusi i zaszaleje z kartą a później bede musiał to spłacać i zjedzą mnie odsetki. Wole żeby było tak jak jest.