21.1.2016 8:34
milowicz napisał
Chce Pan powiedzieć, że banki także są w podobnej sytuacji? I wszystko opiera się na odpowiednim zapisie, kreatywnej księgowości?Jestem w szoku.
Zawsze wydawało mi się, że w bankach nikt nie kradnie, bo mają one konkretnego właściciela, który chce mieć konkretne, jak najwyższe zyski.
Analogicznie do prywatnych i państwowych przedsiębiorstw. Po co prezes miałby okradać swoją firmę? Co innego w państwowych molochach, gdzie uważa się, że wszystko jest dla wszystkich i dla nikogo.
Cytuj