Jaki kredyt na używany samochód?

Witam, pracuję na umowie zlecenie u jednego pracodawcy od stycznia 2015 roku. Obecną umowę podpisałam na początku grudnia i jest na rok. Zarabiam netto 1700 złotych i chciałam kupić używany samochód za 11 tysięcy złotych. Mam na ten cel odłożone 4 tysiące. Czy mogłabym resztę skredytować?

Auto, które mam na oku ma przegląd do maja, a rejestracja i ubezpieczenie to kilkaset złotych, więc to żaden problem. Poza tym jest sprawne, już to zostało sprawdzone. To nie jest moja druga umowa, a trzecia - zapomniałam wspomnieć, ale pierwsza miałam na 3 miesiące, potem kolejną do grudnia i później tę obecną. Poza tym na pewno mi przedłuży pracodawca umowę, on tak robi ze wszystkimi pracownikami.
Bik i cala reszta jest w porządku, miałam dotąd tylko jeden kredyt i już dawno spłacony.

Kredyt raczej Pani dostanie bez większych problemów.
Lecz tak jak wiele osób wie auto to skarbonka bez dna :)
nie dość że trzeba ubezpieczyć to jeszcze utrzymać, a mało to nie kosztuje.
W zależności od miesiąca te koszty wahają się między 200-300zł.
No i do tego dojdą oczywiście koszty kredytu, które również małe nie będą :)

Zdaję sobie sprawę z tego, ile kosztuje utrzymanie samochodu, bo już niejeden miałam. Gdybyśmy wszyscy tylko na tym się zatrzymywali, to pewnie nikt by nie jeździł. Może to i lepiej?
Jednak przy naszym klimacie o wiele wygodniej jest się przemieszczać samochodem.
Promesa to po prostu takie oświadczenie? Sądzę, że nie będzie z tym problemu.
A mam wnioskować o kredyt samochodowy czy zwykły gotówkowy?

sprawdź sobie kredyt w sygma banku, tam możesz max do 20 tys zaciagnąć kredyt ale zanim sie zdecydujesz to mozęsz sobie sprawdzić ich symulator kredytowy i od razu wiedzieć ile wyniesie cię rata za kredyt, no i masz u nich dostęp do darmowego doradcy finansowego.

Dziękuję, już sprawdziłam.
Robiłam wyliczenie dla 8000 złotych kredytu na 48 miesięcy. Rata to 228,04 złotych.
Jak ta oferta wygląda na tle innych?
Powiem szczerze, że zdziwiło mnie to, że nie trzeba podawać formy zatrudnienia ani niczego takiego.
Czy na pewno w tym banku dostanę właśnie taką ofertę, jaką pokazał mi ich kalkulator? Bo wydaje mi się to trochę niewiarygodne.

Serio? Jakos o tym cicho. Podobno tez Alior ma zostac wykupiony przez PKO. Prawda to?