• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Jestem zadłużony, co robić?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
lec-damian

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 11:33
Witam, mam bardzo złą sytuację, otóż rok temu straciłem dobrze płatną pracę i przez dłuższy czas nie mogłem niczego znaleźć, przez co przejadłem wszelkie oszczędności.
Tydzień temu dostałem też wypowiedzenie umowy kredytowej od banku, na kwotę 17 565 złotych i wierzytelność przejęła windykacja. Jednak znalazłem pracę i od 1 października pracuję na umowę zlecenie. Czy jest jeszcze sens pisać do banku z prośbą o jakąś ugodę czy też raczej już mam kierować sprawę do windykatora?
Cytuj
StanKo

Niezarejestrowani

12.10.2015 11:38
Zawsze jest sens, skoro bedziesz miec teraz z czego splacac to staraj sie dogadac, nie ma sytuacji bez wyjscia.
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 11:39
napisz do banku, że nie miałeś pracy, ale już masz dochód i od dnia X będziesz mógł spłacać po Y miesięcznie
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Artur Sarnecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1359 razy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 12:42
Działaj i nie chowaj głowy w piasek ale i nie panikuj, napisz co się działo, pokaż że już możesz spłacać. Dorzuć kopie świadectwa poprzedniej pracy, zaświadczenie albo wpływy z obecnej, napisz że prosić o powrót do poprzedniego harmonogramu lub też o restrukturycację.

lec-damian napisał
Witam, mam bardzo złą sytuację, otóż rok temu straciłem dobrze płatną pracę i przez dłuższy czas nie mogłem niczego znaleźć, przez co przejadłem wszelkie oszczędności.
Tydzień temu dostałem też wypowiedzenie umowy kredytowej od banku, na kwotę 17 565 złotych i wierzytelność przejęła windykacja. Jednak znalazłem pracę i od 1 października pracuję na umowę zlecenie. Czy jest jeszcze sens pisać do banku z prośbą o jakąś ugodę czy też raczej już mam kierować sprawę do windykatora?
Cytuj
Doradca Finansowy

https://finansepoludzku.pl
Napisz: biuro@finansepoludzku.pl
lec-damian

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 13:12
Czyli lepiej jednak do banku?
Mój problem jest taki, że przez większość czasu unikałem kontaktu z bankiem, gdy dzwonili nie odbierałem i już kilka razy się ze mną układali, że będę spłacał częściowo, no ale ja tego nie robiłem.
Myślę, że mogą nie chcieć już ze mną gadać i wcale im się nie dziwię.
Wiem, że zachowywałem się niepoważnie, ale było mi bardzo głupio.
Cytuj
Jeremi

Niezarejestrowani

12.10.2015 13:22
lec-damian napisał
Czyli lepiej jednak do banku?
Mój problem jest taki, że przez większość czasu unikałem kontaktu z bankiem, gdy dzwonili nie odbierałem i już kilka razy się ze mną układali, że będę spłacał częściowo, no ale ja tego nie robiłem.
Myślę, że mogą nie chcieć już ze mną gadać i wcale im się nie dziwię.
Wiem, że zachowywałem się niepoważnie, ale było mi bardzo głupio.
No to czas jednak się skontaktować, oni nie z takimi osobami mieli do czynienia, a skoro teraz masz możliwość jakiejś tam spłaty to dzwon i nie czekaj.
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 13:30
lec-damian napisał
Czyli lepiej jednak do banku?
Mój problem jest taki, że przez większość czasu unikałem kontaktu z bankiem, gdy dzwonili nie odbierałem i już kilka razy się ze mną układali, że będę spłacał częściowo, no ale ja tego nie robiłem.
Myślę, że mogą nie chcieć już ze mną gadać i wcale im się nie dziwię.
Wiem, że zachowywałem się niepoważnie, ale było mi bardzo głupio.


mimo wszystko uderz do banku, najwyżej odeślą do komornika i z nim będziesz rozmawiał skoro tak temat wcześniej zlewałeś...
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Gawron

Niezarejestrowani

12.10.2015 13:33
Najpierw nie spłaca,a potem sie boi i woli na forum sie zalic zamiast wziac sprawy w swoje ręce... Działaj człowieku
Cytuj
lec-damian

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 15:01
Gawron napisał
Najpierw nie spłaca,a potem sie boi i woli na forum sie zalic zamiast wziac sprawy w swoje ręce... Działaj człowieku


Ciekawe czy ty być się nie bał i ciekawe jakbyś miał spłacać bez pracy i wypłaty. łatwo oceniać, jak się nie było w takiej sytuacji. Miał;em depresję, ledwo się z tego wygrzebałem, staram się coś zmienić, ruszyć do przodu...
Sprawa nie jest u komornika, tylko w windykacji, w firmie Kruk. Da się z nimi dogadać, żeby nie weszli mi na wypłatę?
Cytuj
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

12.10.2015 15:19
Najważniejsze jest, aby nie chować się, tylko zacząć działać. Umowę ugody można podpisać z Bankiem na każdym etapie spłacania kredytu, nawet wtedy, gdy jest on u komornika. Chyba, że Bank sprzeda jakiejś firmie zewnętrznej dług, wtedy trzeba układać się z nią. I co ważne zacząć płacić. Napisać do Banku, co było powodem trudności, załączyć nową umowę o pracę i tytułem umowy ugody spłacić jakąś część kredytu. Ważne - czasami Bank nie ustępuje po pierwszym piśmie, ale trzeba pisać do skutku, nawet skargę na Bank do Związku Banków Polskich czy obecnie do Rzecznika Finansowego. Pamiętać jednak należy, że jeśli już się zobowiążemy do spłat, to trzeba tego dopilnować.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
Odpowiedź