20.8.2015 10:11
Dzień dobry, znajduje się w nieciekawej sytuacji, gdyż straciłem pracę. Pracowałem na umowie zlecenie i szef po prostu kazał mi jutro nie przychodzić do pracy. Problem w tym, że mam na głowie kredyt, raty po prawie 400 złotych, do tego niedługo muszę zapłacić kolejną (do 28 sierpnia), a szef powiedział, że firma ma kłopoty i wypłatę za to, co w tym miesiącu przepracowałem dostanę dopiero we wrześniu. Szukam intensywnie nowej pracy, ale nie jest to łatwe, bo mieszkam w małym mieście, zresztą nawet jak coś znajdę, to wypłata będzie dopiero za miesiąc. Nie wiem, co robić.
Cytuj