anastazja napisał
Jeśli wibor zaczął rosnąć to czy można obecnie liczyć na wyższe lokaty? Skoro będą wyższe kredyty to rozumiem, że może mieć to pewien wpływ na wysokość lokat? OBecnie lokaty są tak nisko oprocentowane,ze nie opłaca się zakładac...
A i jeśli chodzi o kredyty hipoteczne to lepiej jest Waszym zdaniem brać kredyt ze stałą stopą oprocentowania czy ze zmienną?
Spadek cen ropy i spowolnienie gospodarcze ściągnęły inflację poniżej zera, spadły zatem stawki lokat nominalnie. Natomiast licząc realną stopę zwrotu to jest ona dzisiaj często wyższa (np. dzisiaj na lokatach 3,5-4% brutto, tzn netto 3,2%, otrzymamy po inflacji "zerowej" realnie zysk 3,2%) niż była kiedy lokaty miały np 6%brutto (czyli 4,8%netto, licząc inflację wtedy 2,5% to 2,3% realnie).
Niezależnie od wysokości stóp procentowych lokaty bankowe zazwyczaj służą jedynie przechowaniu środków na krótkie terminy oraz tej części środków która musi być bezpieczna i płynna, nie koniecznie zarabiać. W długim terminie przeciętne lokaty przegrywają z realną inflacją. Wydają się nam bezpieczne bo znamy ich planowany przyrost wartości nominalnej, natomiast wartość realna idzie swoją drogą.. Inne dobra i aktywa rosną w czasie szybciej, lokaty narażone są na spadek wartości pieniądza - inflacje. Patrząc całościowo na banki, to większość ludzi na lokatach w długim okresie (kilkanaście lat) traci realną wartość swoich środków.