26.6.2015 12:25
Irena napisał
Robert Sierant napisał
reklama to TYLKO zaproszenie do złożenia wniosku, wynik jest nieznany, dlatego telefon z banku, info w systemie bankowym można traktować tak samo jak ulotkę rzuconą na wycieraczkę...Cóż, ja się tu nie zgodzę z panem, czy raczej z panami, bo raz dostałam kredyt, nie mając ani historii ani dochodów z odpowiednich źródeł, jak już pisałam. Więc watpię, żeby oni cokolwiek tam sprawdzali, co najwyżej mogli sprawdzać, zanim dostałam tę propozycję. Bo wzięcie kredytu polegało na tym, że kliknęłam w okienko, wpisałam kwotę (była podana górna granica) i przez minutkę, a może nawet krócej strona się ładowała i już, miałam pieniądze na koncie. Chcecie panowie powiedzieć, że w czasie tego ładowania bank mi sprawdził Bik, zdolność kredytową i całą resztę? Nie wydaje mi się...
Cytuj