8.6.2015 16:42
Oczywiście, że odprowadza podatki, dla kilkudziesięciu złotych nie ma sensu kombinować naszym zdaniem. Przecież gdyby ktoś podkablował, że mieszkanie wynajmuje nielegalnie, to kara by na pewno była spora, więc to gra niewarta świeczki.
Ale widzę, że nie da rady wziąć na to kredytu, bo niestety, ale jest ciągle rotacja, jak to u studentów. Czasem ktoś mieszka dłużej, nawet przez 3 lata, ale sporo osób tylko semestr czy dwa. No i umowy są na 9 miesięcy, w wakacje za to mieszkają tam turyści albo osoby, które szukają pracy na wakacje. Rozumiem, że bank dałby kredyt tylko wtedy, jeśli umowa byłaby ciągle z jednym wynajmującym?