Problem z chwilówką

W chwili obecnej mam zadłużenie w chwilówkach w wysokości 20 tys.złotych. Czy możliwe jest uzyskanie kredytu konsolidacyjnego? Mam dochody ( zarabiam 2700 zł brutto) ale przy obecnej wysokości raty chwilówki ciężko jest mi to spłacać.

Czy jakiś bak udzieli mi konsolidacji? Dodam,że kiedyś brałam raty w euro w Sigma banku w wysokości 10 tys. spłaciłam to w ciągu roku bez żadnych opoźnień tak wiec jakas zdolność kredytowa jest.

Umowa jest na czas nieokreślony. Pracuję w urzędzie. Obecnie jestem sama ale nie mam praktycznie żadnych obciążeń, Mam własne mieszkanie po babci.
Niestety ale nie mam nikogo znajomego kto byłby w stanie mi pożyczyć pieniądze na spłatę tych chwilówek i konsolidacja to chyba jedyne rozwiązanie. Probowałam negocjować z firmami, w których dostałam chwilówkę ale za bardzo się nie da.

A właściwie dlaczego banki nie dają kredytów konsolidacyjnych na chwilówki? Co ich obchodzi, na jaki cel będą przeznaczone pieniądze? Czy nie najważniejsze jest to, żeby im zostały oddane?
Bo mam wrażenie, że jest to po prostu niechęć do konkurencyjnych firm, które udzielają pożyczek i tym samym odbierają bankom klientów.

Penwie po pierwsze dlatego, ze chwilówki to co innego niz kredyt bankowy. udzielane są na innych zasadach. inaczej naliczane jest oprocentowanie itd.

Tylko czy jeśli ktoś nabrał sobie chwilówek to czy ma na tyle zdolność kredytową aby wziąć kredyt gotówkowy? W innym temacie tutaj na forum czytałem,że jeśli doradca z banku zobaczy wpis o braniu chwilówek u danego klienta to nie udzieli mu kredytu. Ludzie tacy są obecnie uznawani za bardzo nierzetelnych.

Rozumiem,ze chwilówki nie można traktować jako kredytu?