Stanis napisał
Problem dotyczy mojej siostry, której zadłużenie sięga obecnie 200 tysięcy. Jest to kredyt hipoteczny, który zaciągnęła z mężem. Obecnie rozwodzi się. Nie mieszka w kupionym mieszkaniu, mieszka tam jej mąż, który znęcał się nad nią psychicznie i nadużywa alkoholu. Mąż nie spłaca kredytu, robi to moja siostra, ale ledwo sobie daje z tym radę, bo rata jest niewiele niższa od jej dochodów.
Czy wizyta w banku w jakikolwiek sposób pomoże? Czy da się w jakiś sposób podzielić ten kredyt?
Najlepiej jak byście podeszli z tym problemem do prawnika , tylko dobrego prawnika. Bo jeśli siostra miała by potwierdzenia że ona ciągle spłaca ten kredyt mogła by się dochodzić o własność do tego mieszkania, obiło mi się coś takiego o uszy ostatnio. Lub trzeba by podejść męża pójść z nim do Notariusza i przepisać mieszkanie tylko na siebie. Jest wiele możliwości.
Ale to co powinna zrobić to pogadać z nim z dla czego pije i tym podobne, postarać się mu pomóc, bo pomocą też może go podejść do przepisania kredytu tylko na siebie a później sprzedaży mieszkania czy też znalezieniu jakiegoś wyjścia.
Może też wynająć mieszkanie tak aby inni ludzie dawali na ratę kredytu i tym samym kredyt się spłaci.
Trzeba walczyć do końca szukać wyjścia zawsze jest rozwiązanie.